Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Inne choróbska => Różne choroby => Wątek zaczęty przez: Parabola w Kwietnia 25, 2014, 11:12:56 am
-
Chorzy na wszystko od jednego kleszcza. Do 10 tys. Polaków choruje na boreliozę...
http://wyborcza.pl/TylkoZdrowie/1,137474,15833090.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza
-
Czy jest nadzieja na szczepionkę?
Ja jestem wychowana w lesie i nigdy tematu kleszczy w domu nie było. A teraz to zgroza >:D
Albo trzeba te kleszcze wybić, albo znaleźć szczepionkę na tę bolerkę, bo w ciągłym strachu przed nią nie da się żyć xhc Przecież z wspaniałości lasów nie można zrezygnować. A jak to dziadostwo się namnoży to jeszcze opanują parki i ogrody ::((
-
Ja też się wychowałam w lesie ( w leśniczówce) i kocham leśne spacery.Jestem wściekła na te kleszczyska!!! Dano, parki i ogrody już dawno są opanowane przez te wampiry z borelką. Mój bratanek przyszedł z kleszczem z parku miejskiego i został zarażony boreliozą! Moje koty i psy przynoszą je z pól i łąk, do lasu nie chodzą. Diabli to wszystko robactwo nadali!
-
Lasy, parki... Kleszcze to są nawet w moim wiejskim ogródku >:( I skąd? Nie mamy zwierzaków, które mogłyby je przynieść, nie mamy jakichś wyjątkowych chaszczy, ot, szpaler chuinek pod płotem, kilka krzewów ozdobnych - a moja Mama w ostatnich latach co poszła tam coś grzebać, to z kleszczem wracała >:(
Dlatego prac ogrodniczch staram się unikać jak ognia ;)
-
http://wyborcza.pl/piatekekstra/1,137924,15850663,Po_co_jestes_na_swiecie__kleszczu_.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta_Wyborcza
-
Kleszcze były i będą, tylko my mieliśmy mniejszą wiedzę na ich temat.
Pamiętam swojego ojca w młodości wracającego z grzybów i dosłownie całe połacie ciała miał zajęte. Mama strzepywała i wszystko było i jest ok.
Te zainfekowane są groźne. Nie dajmy się zwariować.
-
Niestety szczepionka tylko działa przeciw zapaleniu opon.Zalecaja natychmiast usuniecie kleszcz ,bo zarazki beleriozy ma on w jelitach i potrzeba ok 8 godzin żeby dostały sie do naszego organizmu .Kleszcze były tylko tych zarażonych było mniej niż teraz i dlatego jest problem
-
To ja w jakichś dziwnych lubuskich lasach chowana. Tatuś leśnik, myśliwy C:-), moje wszelakie zabawy w lesie, grzybobranie po dziś dzień uwielbiam i nie przypominam sobie ani jednego kleszcza u kogokolwiek z rodziny. A dodam, że pan na A. jeszcze u mnie nie zagościł.
Może naukowcy zobaczą potrzebę opracowania szczepionki na to paskudztwo. Jak jest choroba, to i szczepionkę można opracować. :-* :0ulan:
-
tutaj można przeczytać wiele interesujących rzeczy o boreliozie, można sobie pobrać PDF i zapisać w kompie:
BORELIOZA I WSPÓŁINFEKCJE (http://www.borelioza.org/dokumenty/faq.pdf)
nie można zapomnieć o tym, że kleszcz oprócz borelki może nam podarować wiele innych świństw,
wiele informacji jest na stronie:
STOWARZYSZENIE CHORYCH NA BORELIOZĘ (http://www.borelioza.org/index.html)
polecam zakładki:
materiały dla lekarzy, historie chorych, forum chorych
-
a czy któraś z Was używała preparatu mosbito tic-off ? to jest preparat do (ponoć) bezpiecznego usuwania kleszczy, kupiłam go z rok temu, ale całe szczęście nie musiałam jeszcze używać, ciekawa jestem czy działa
-
Dziś w pytaniu na śniadanie występował szef stowarzyszenia chorych na boleriozę. Szkoda, ze włączyłam w trakcie i nie oglądałam od początku.
Powiedział, że 25 % kleszczy we Wrocławiu (parki i okolice) jest nosicielem boreliozy. Nie wiem, dlaczego podał statystyki dot. Wrocławia. Mówił też, że najlepiej po wyjęciu tego intruza, spakować go do torebki foliowej i przekazać do zbadania, czy jest nosicielem boleriozy. Tylko kto to badanie będzie robił, tego nie dopowiedział.
-
to jest ten moment kiedy żałuję, że nie oglądam TV ;)
ale wiem na pewno, że można wysyłać kleszcze do badania do Lublina i Poznania,
tu jest coś o wznowieniu akcji bezpłatnego badania kleszczy:
STRONA FUNDACJI BARTEK (http://fundacja-bartek.pl/)
klikając tam na zielone literki doczytacie o całej procedurze wysyłania do Lublina
albo klikajcie tu:
wiadomość na FORUM (http://kleszcze.edu.pl/znowu-mo-na-bezp-atnie-zbada-kleszcze-w-kierunku-boreliozy-t1108.html)
-
Mag, ale ile trzeba się naoglądać, żeby trafić na coś ciekawego. Ja wstaję koło 9-tej i jem śniadanie przy Pytaniu na śniadanie (II pr) naprzemiennie z Dzień dobry TVN. Najgorzej, że oba te programy w tym samym czasie nadają reklamy. Wtedy pozostaje mi laptop lub informacje.
Każdego dnia można nie więcej jak dwie - trzy ciekawostki wyłuskać z tych programów. :-\
-
się rozpanoszyły ......
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16067020,Zbadano_nowa_chorobe_przenoszona_przez_kleszcze__Jest.html?lokale=poznan#BoxWiadTxt (http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,16067020,Zbadano_nowa_chorobe_przenoszona_przez_kleszcze__Jest.html?lokale=poznan#BoxWiadTxt)
-
a co właściwie z tymi kleszczami się robi? w sensie że jak już je znajdę wczepione w skórę moją/dzieci?
bo słyszałam różnie - nasmarować tłuszczem, coby odciąć mu dopływ powietrza, nie odcinać powietrza, tylko wykręcić, użyć pincety, urwać łepek, nie urywać...
nie mam doświadczenia, a obawiam się, że lada chwila zacznę je nabywać...
-
Metko najlepiej uśpić eterem, a potem wykręcić. Jak zaśnie, to się nie wyrzyga pod skórę. Żadnych smarowań, by nie oddychał. Jak nie ma eteru, to wykręcić i odkazić miejsce. Obserwować, gdy pojawi się czerwona otoczka, szybko do lekarza po profilaktyczne podanie antybiotyku. Pisała o tym Debora. Taką wiedzę miałam.
Ale teraz to pewnie Mag najlepszym ekspertem.
Z tego dziadostwa ca 5 % jest nosicielem borelki. Duże prawdopodobieństwo. Wciąż naiwnie wierzę, że coś wymyślą, na te wszem obecne wampirki :-\
-
http://pediatria.mp.pl/pierwszapomoc/show.html?id=66747 (http://pediatria.mp.pl/pierwszapomoc/show.html?id=66747)
Absolutnie nie smarować, nie przypiekać etc. W aptekach można kupić takie urządzenie_specjalne, rodzaj strzykawki, do wysysania kleszcza. Ja wprawy nabrałam wyciągając suczysku; ale wiele ukręciłam… To nie łatwa sprawa, gdy bydlak napity…
A przede wszystkim warto dzieciaczki (i siebie) pod prysznic wsadzać zawsze po leśnych hasaniach; jest szansa, że się spłuczą, a z pewnością łatwiej je wtedy wytropić ;)
No i trzeba się psikać ::((
-
Ja znów słyszałam, żeby kleszcza niczym nie smarować, ani nie próbować jakichś innych sztuczek, tylko go wykręcić, ale tak, żeby go nie uciskać, a trzymać go palcami tuż przy skórze.
To trudne, bo kleszcz jest mały i praktycznie, żeby go trzymać palcami to trzeba go trzymać za odwłok / tułów.
Dlatego najlepsza sprawa - wypróbowałam! rewelacja! - to takie urządzonko do wykręcania kleszczy, do kupienia w aptece. Wygląda jak długopis z pętelką na końcu. Pętelką otacza się kleszcza przy skórze, zaciska się pętlę i kręcąc "długopisem", wykręca się kleszcza. Łatwe, proste, bezbolesne i bezpieczne.
Cała sprawa w tym, żeby nie ścisnąć, ani nie rozdrażnić kleszcza, bo wtedy w odruchu obronnym wypluwa świństwa do krwi swej ofiary i wtedy dopiero jest problem.
-
http://www.medonet.pl/zdrowie-na-co-dzien,artykul,1702701,1,rekordowa-liczba-zachorowan-na-bolerioze-czy-tego-niechlubnego-rekordu-mozna-uniknac,index.html
-
bardzo istotne słowa z tego artykułu:
Błędne diagnozy tak często spotykane w boreliozie to marnowanie ogromnych pieniędzy w służbie zdrowia, ale też odbieranie szans na wyleczenie lub poprawę komfortu życia pacjenta. U pacjentów z rozsianą boreliozą bardzo często podejrzewa się takie schorzenia i zespoły objawów jak: stwardnienie rozsiane, stwardnienie zanikowe boczne, choroba Parkinsona czy choroba Alzheimera. Spora grupa źle diagnozowanych pacjentów trafia na zupełnie błędną ścieżkę leczenia i dopiero po latach dowiaduje się, że tak naprawdę od dawna cierpią na boreliozę. W środowisku chorych na boreliozę mamy całą grupę młodych ludzi, którzy dziś poruszają się o kulach, na wózkach, lub w inny sposób są niezdolni do pełnej aktywności życiowej. Ci ludzie mogliby normalnie funkcjonować, lepiej żyć, gdyby wcześniej zostali zdiagnozowani i byli poprawnie leczeni.
-
w środę o godzinie 21:00 na kanale Planete+ zapowiadają film o boreliozie
BORELIOZA, CICHA EPIDEMIA (http://www.planeteplus.pl/dokument-borelioza-cicha-epidemia_42985)
-
Moja znajoma z USA własnie została zdiagnozowana :( Miala tak dziwne objawy przez lata, że wielu znajomych myslało, że to jakaś choroba psychiczna, zwłaszcza, że probowała róznych czarów-marów, z których oczywiście nic nie wychodziło. Dobrze, że w końcu się wyjaśniło, że to borelioza. Źle, że ma ją już na pewno od kilkunastu lat :-\
-
w środę o godzinie 21:00 na kanale Planete+ zapowiadają film o boreliozie
BORELIOZA, CICHA EPIDEMIA (http://www.planeteplus.pl/dokument-borelioza-cicha-epidemia_42985)
a tu cały film, bardzo ciekawy:
https://www.youtube.com/watch?v=poW6j2v17sA (https://www.youtube.com/watch?v=poW6j2v17sA)
-
małe piprzone owady!a tyle narobią szkody
-
to raczej pajęczaki…
czytałam gdzieś, że w Stanach całe miasteczka wymierają :o
-
przypomniało mi się, że kiedyś gdzieś na jakichś blogach widziałam tekst pt "wkręceni w boreliozę"; nie czytałam go wówczas w całości, bo mi się nie chciało, ale teraz odszukałam to ponownie i się okazuje, że tekst zrobił dużą karierę, ale niekoniecznie pozytywną; w każdym razie wywołał dużo dyskusji
komu wierzyć - nie wiem, nie mam odpowiedniej wiedzy, ale jak ktoś zainteresowany to w/w tytuł wystarczy wrzucić w gugle
-
Znowu jakaś mutacja nadchodzi....
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/nie-tylko-borelioza-kleszcze-zaczynaja-roznosic-znacznie-niebezpieczniejsza-chorobe/vm0mmh
-
http://www.pomponik.pl/plotki/news-malgorzata-walewska-odeszla-od-meza-w-obliczu-choroby,nId,1733144
-
Odeszła od męża - w obliczu choroby. Chwytliwy tytuł, ale związku nie widzę :P
Dobrze, że lekarze coraz częściej w ogóle biorą tę chorobę pod uwagę przy diagnozowaniu
-
Odeszła od męża - w obliczu choroby. Chwytliwy tytuł, ale związku nie widzę :P
Przecież wiesz, że nie o to mi chodziło ;)
Tytuł jak na taki tabloid przystało :P
-
Wiem, Mirusiu :) To nie do Cię było :)
-
Wiem, wiem, hamaczku ;)
Miałam coś dopisać odnośnie tego tyt. linkując, ale się nie chciało mi, ubiegłaś mnie ;)
-
15 czerwca w Skoczowie wykład o boreliozie:
https://www.facebook.com/events/674929775973098/ (https://www.facebook.com/events/674929775973098/)
a 23 w Kalwarii Zebrzydowskiej:
https://www.facebook.com/events/406802502825121/ (https://www.facebook.com/events/406802502825121/)
-
zapraszam w moje strony do Kalwarii:)
-
15 to jest poniedziałek... a nie wiesz o której? przejrzałam, ale nie znalazłam. może by się udało, Skoczów nie tak daleko...
-
nie ma godziny, podali tylko godzinę dla Kalwarii,
tu można zbadać kleszcza:
Śląskie Laboratorium Analityczne
KATOWICE
ul. Żelazna 1
tel. 32 35 90 954, 32 35 90 922, 32 35 90 948
Punkt czynny od poniedziałku do piątku w godzinach: Pobieranie materiału: badania na czczo: 715 – 1100 Pozostałe badania: 715 – 2100
Wydawanie wyników: 715 – 2100
KATOWICE
ul. Fredry 22- budynek Przychodni TOMMED
tel. 32 60 93 880
BIELSKO-BIAŁA
ul. Sobieskiego 89/50- budynek Przychodni CORVITA
tel. 723 889 686
BYTOM
ul. Stolarzowicka 26b
tel. 782 130 005
BYTOM
ul. Wyzwolenia 127a
tel. 693 009 387
BĘDZIN
ul. Piłsudskiego 99
tel. 32 297 19 92
CZĘSTOCHOWA
al. Wolności 1
tel. 34 32 21 006
CZĘSTOCHOWA
ul. Armii Krajowej 2
tel. 34 37 40 681
DĄBROWA GÓRNICZA
ul. Reymonta 39- budynek przychodni FOR HELP, wjazd od strony salonu FIAT Szczęsny- Zjawiony
tel. 782 140 003
GLIWICE ul. Czajki 5a- punkt nad apteką „Magiczna”
tel. 603 926 473
Punkt czynny od poniedziałku do piątku w godzinach:
Pobieranie materiału: 730 – 1030
Wydawanie wyników: 730 – 1100
KĘDZIERZYN- KOŹLE
ul. Wojska Polskiego 19
tel. 77 48 35 148
KĘDZIERZYN- KOŹLE
ul. Czerwińskiego 3
tel. 77 48 22 083
MYSŁOWICE
ul. Mikołowska 1 – Mysłowickie Centrum Zdrowia
tel. 32 317 44 00 wew. 444 lub 450
Punkt czynny całodobowo 7 dni w tygodniu
NYSA
ul. Chodowieckiego 9- budynek przychodni ZUM
tel: 726 706 638
OPOLE
ul. Armii Krajowej 7 – w przychodni Polimed
tel. 695 401 428
Punkt czynny od poniedziałku do piątku w godzinach:
Pobieranie materiału: 715 – 1030
Wydawanie wyników: 715 – 1030
PIEKARY ŚLĄSKIE
ul. Wyzwolenia 2- przychodnia Aloe-Med
tel. 665 992 839
TARNOWSKIE GÓRY
ul. Piłsudskiego 9a – w przychodni Animed
tel. 782 040 007
ZABRZE (przy Drogowej Trasie Średnicowej)
ul. Wolności 440- w przychodni Vademecum
tel. 601 506 16
ZABRZE ul. Moniuszki 81
tel. 32 27 41 784
o badaniu piszą tak:
Szybki test badania kleszcza w kierunku zakażenia boreliozą.
Test wykrywa antygeny Borrelia w kleszczu szybko, prosto i wiarygodnie. Wynik dodatni (pozytywny) pozwala rozpocząć leczenie natychmiast po ukąszeniu kleszcza.
Do badania kleszcz powinien być wyjęty w całości, razem z głową- najlepiej przy pomocy specjalnego „wyciągacza”. Jeżeli resztki kleszcza pozostały w skórze należy je wyciągnąć i opatrzyć ranę.
Test powinien być wykonany niezwłocznie (maksymalnie po 48 godzinach od wyjęcia kleszcza).
i na koniec wiadomość mało optymistyczna:
Uwaga: Wynik negatywny testu nie wyklucza zarażenia.
-
na początku mojej rakowej drogi miałam kleszcza "z tyłu kolana" - wyciągnęłam, ale nie dałam do zbadania/ ciemna masa wtedy byłam
dobrze, że poszłam chociaż do rodzinnej, a ta dała mi antybiotyk, który posłusznie spożyłam w całości
-
a jaki antybiotyk bierze się na początkowe ugryzienie?
-
mówią, że doksycyklinę
-
zainteresowanym polecam odsłuchać materiały ze strony Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę:
http://www.borelioza.org/filmy.htm (http://www.borelioza.org/filmy.htm)
-
na początku mojej rakowej drogi miałam kleszcza "z tyłu kolana" - wyciągnęłam, ale nie dałam do zbadania/ ciemna masa wtedy byłam
dobrze, że poszłam chociaż do rodzinnej, a ta dała mi antybiotyk, który posłusznie spożyłam w całości
ja w takiej samej sytuacji odmówiłam antybiotyku i dochtorka powiedziała, że słusznie, to było kilka lat temu, na początku panikowałam, a potem olałam
jako dziecko spędzałam wakacje na mazurach i tam czasem jakieś kleszcze łapałam, nikt się wtedy tym nie przejmował, mimo paru przypadków boreliozy w rodzinie
tera łapie mnie czasem kleszczofobia i po powrocie z lasu nerwowo się oglądam ;)
-
Wielkie dzięki ;)
-
tu jeszcze miejsca Diagnostyki, gdzie zbadają kleszcza:
http://www.diag.pl/Artykul.10+M53164eb906d.0.html (http://www.diag.pl/Artykul.10+M53164eb906d.0.html)
z tej strony wytyczne do przechowywania:
Każdy kto został ukąszony przez kleszcza, powinien przede wszystkim jak najszybciej, lecz ostrożnie usunąć go ze skóry i zabezpieczyć w czystym pojemniku, np. dostępnym w każdej aptece pojemniczku na mocz do badań. Co ważne, do badania wystarcza tylko część pajęczaka, ponieważ często zdarza się, że podczas wyjmowania ze skóry ulega on fragmentacji.
Przeznaczony do badania kleszcz może być przechowywany w temperaturze 4°C (maksymalnie do 48 godzin) lub najlepiej zamrożony w -20°C, i w tym stanie dostarczony do laboratorium.
UWAGA!
rozmrożenie i ponowne zamrożenie eliminuje próbkę z analizy
Po pobraniu materiał (kleszcz) jest stabilny w temp. 4-8°C do 48 godzin,
a po zamrożeniu w -20°C max. do 4 tyg.
-
Mag, chyba już pytałam, ale skleroza... ja bylam wielokrotnie ( powyżej 10x) ugryziona przez kleszcze (wkręcone były), dojrzewam do zbadania się.
Powinnam zrobić test Western Blota prawda? i najlepiej u dra Wielko.? musze tam rano jechać, żeby zbadać?
-
Mam dwa ukąszenia, na łydce i na łopatce. Na nodze nie wyglada źle ale jest zaczerwienione. Natomiast na łopatce powiekszyło sie od wczoraj. Ukrecili mi paluchami bo ja nawet tam nie dosięgłam. Ma około 1,5 cm nie dam rady zrobić fotki bo aktualnie nie ma nikogo w domu. Dostałam Duomox na 20 dni dwa razy dziennie 1 g. Chyba wezmę bo doczytałam że w poczatkowej fazie daja leki z grupy penicilin. ???
-
weź, tylko pamiętaj o probiotyku
a popatrz, jak wygląda prawdziwy rumień, ten na łydce jest charakterystyczny:
http://www.borelioza.org/galeria.htm (http://www.borelioza.org/galeria.htm)
taka obręcz czerwona, w środku blade i to blade się powiększa - dlatego nazywają to "rumień wędrujący"
obserwuj Parabolciu, fotkę dasz jak ktoś Cię pstryknie ;D
-
brrrr aż mnie zatrzęsło z obrzydzenia. paskudne, fuj
-
po ukąszeniu przez kleszcza powinno się go wysłać do badania (z ciała wyjąć zdecydowanym ruchem, przed wyciąganiem niczym nie smarować!!!)
czekając na wynik (czasem czeka się długo, ponad dwa tygodnie) lub gdy nie wysłaliśmy kleszcza, bo przy wyjmowaniu zostały z niego strzępy, powinno się brać duomox 2xdziennie 1g,
docelowo kuracja powinna trwać 30 dni, bo jak wiadomo wynik może być ujemny a kleszcz i tak nam coś sprzedał - więc decyzja, czy po otrzymaniu ujemnego wyniku przerywamy kurację, należy do nas :P
jeśli w klika dni po ukąszeniu mamy objawy podobne do grypy - mogą one świadczyć o zarażeniu,
jeśli zaś wyjdzie klasyczny rumień, lub wynik z badania kleszczucha będzie dodatni, to wtedy boreliozę na bank mamy i bierzemy przez 6 tygodni połączenie: klabax 2xdziennie 500 i zinat 2xdziennie 500 przez 6 tygodni,
oczywiście cała kuracja podparta probiotykami 2xdziennie (pamiętać, że musi być 2 godziny odstępu między antybiotykiem a probiotykiem, bo inaczej antybiotyk zniesie nam działanie probiotyku)
można też w obawie przed grzybicą przejść na dietę zero_cukru_pszenicy_drożdży - to działa!
w obu przypadkach po 6 tygodniach od ukąszenia powinno się wykonać test Western-Blott - wcześniej nie robimy, bo on dopiero po takim czasie daje odpowiedź,
ujemny nie świadczy o tym, że się jest zdrowym, ale też nikt nie leczy samego wyniku testu - do stwierdzenia choroby potrzebne są też objawy - wprawny lekarz doskonale je zna i rozpoznaje,
gdy tuż po ukąszeniu przejdzie się taką kurację, borelioza jest w prawie 100% wykasowana - i tej wersji należy się trzymać 8)
-
czyli:
kleszcz gryzie - bierzemy duomox przez 30 dni. jeśli w tym czasie dostajemy wynik dodatni i/lub rumień i/lub objawy grypowe - włączamy klabax i zinat, oba na 6 tygodni. duomox przerywamy i odstawiamy? czy lecimy na trzech antybiotykach?
gdzie się robi Western-Blotta? czy trzeba mieć na niego skierowanie i czy jest odpłatny?
czy to jest jedyne badanie, które robimy? (po ugryzieniu najpierw badamy kleszcza, po 6 tygodniach robimy W-B sobie, tak?)
i oczywiście to wszystko wie i całe leczenie prowadzi lekarz rodzinny, tak?
-
czyli:
kleszcz gryzie - bierzemy duomox przez 30 dni. jeśli w tym czasie dostajemy wynik dodatni i/lub rumień i/lub objawy grypowe - włączamy klabax i zinat, oba na 6 tygodni. duomox przerywamy i odstawiamy? czy lecimy na trzech antybiotykach?
nie lecimy na trzech, lecimy na pierwszym do objawów grypowych/rumienia/dodatniego wyniku - lub do 30 dni, jeśli uznamy, że lepiej wziąć antybiotyk niż go nie brać i ryzykować,
gdy mamy dodatni wynik/rumień/objawy grypowe przechodzimy na podany zestaw dwóch antybiotyków
gdzie się robi Western-Blotta? czy trzeba mieć na niego skierowanie i czy jest odpłatny?
to badanie tylko prywatnie, z NFZ robią tylko (zupełnie do dupy) badanie ELISA, które jest jak rzut monetą - szkoda na nie pieniędzy
czy to jest jedyne badanie, które robimy? (po ugryzieniu najpierw badamy kleszcza, po 6 tygodniach robimy W-B sobie, tak?)
jedyne i robimy je sobie
i oczywiście to wszystko wie i całe leczenie prowadzi lekarz rodzinny, tak?
powinien wiedzieć, ale niestety bardziej nie wie niż wie :(
-
Mag jest ekspert w tym kierunku .Dzięki za porady
-
oby nam się nie przydały, ale jak co, to dobrze wiedzieć
-
Nie mam rumienia, nawet dzisiaj jakby bledsze.
Żre ten Duomox bo co mi pozostało >:(
-
żryj, żryj. a potem po następne 10 dni idź. :-*
-
Wyciągnęłam córce malutkiego kleszcza z łydki. Na pewno złapała go dzień wcześniej w naszym ogrodzie. Jako że trafiliśmy na długi weekend, kleszcz siedział w sterylnym pojemniczku z mokrym wacikiem w lodówce. W piątek córa zawiozła go do laboratorium Diagnostyki, ale oni dalej mieli dłuuuugi łikend(!), kazali zamrozić. Dziś go wreszcie przyjęli do badania - wynik za 14 dni i 170zł skasowane.
Po ugryzieniu nie ma śladu, nie ma też objawów chorobowych. Córa zaryzykowała i nie wzięła antybiotyku, czekamy z lekką telepką na wyniki.
Gdyby co ( tfu, tfu), to Mag napisała super instrukcję, co robić. Dzięki :-*
Parabolka, miałaś pecha. Trzymam za to, żeby nie było borelki.
A ja mam już fobię, ciągle mi się wydaje, że coś po mnie łazi, oglądam się, każę chłopu memu zaglądać tam, gdzie mój wzrok nie sięga...horror!
-
To chyba my wszystkie mamy obsesje na tym punkcie.Jak mnie zaswedzi to zaraz lecę do lustra i oglądam ::(( ::((
-
No to mam prawo podejrzewać, że mój mąż załapał się na piękny rumień. Było to chyba około 2 lata temu. O lekarzu nawet nie było co mówić, on wie jak się leczyć. Przecierał sobie to miejsce spirytusem.
-
nie chcę Cię martwić lulu, ale rumień swiadczy o zarażeniu
-
a czy organizm nie może sam zwalczyć wirusow , bakterii?
-
może, skoro nie ma objawów - nie ma choroby,
ale objawy mogą pojawić się po kilku nawet latach od zarażenia
-
na pocieszenie - mojemu tacie kiedyś od kleszcza zrobiło się jakieś paskudztwo na nodze, do lekarza oczywiście nie poszedł, z czasem się zagoiło i nic się potem już nie działo
-
Synowa i córka wyjmują co rusz swoim dzieckom kleszcze i żadna nie robi z tego powodu paniki. Synowa twierdzi, że nie da się tego rumienia (pływające jajko) z niczym pomylić, a badanie po czasie zabitego kleszcza nic nie da. Dzieci są zaszczepione na zapalenie opon mózgowych odkleszczowe (podobno to gorsze od borelki).
Gdyby każdy kleszcz miał wywołać chorobę to byłaby już prawdziwa epidemia :(
Ja córka leśnika, całe dzieciństwo w lesie, zresztą i teraz lasu nie unikam i nigdy wcześniej nawet na to nie zwracałam uwagi, jak i zresztą na to co jem :-\
A teraz (znaczy pod wpływem mojej bytności na forum, a może takie czasy nastały) też mnie dopadają strachy, może jeszcze nie fobie, ale kto wie w którym kierunku to pójdzie ::((
-
nikt nie mówi, że każdy kleszcz wywoluje boreliozę, podbno co 3,
ale może Twoja synowa ma sposób na to jak je odróżnić? ;)
zarażeń jest coraz więcej, rzeczywiście kiedyś było jakby bezpieczniej - wszystko podobno przez wytępienie pośrednich żywicieli kleszczy,
synowa ma rację w jednym - rumień łatwo rozpoznać - jak się go ma,
a co z przpadkami (około połowy chorych) gdy rumień nie wystąpi a choroba tak?
kleszcz do badania musi być cały i odpowiednio przechowywany, nie musi być żywy i można go zbadać nawet kilka dni po ukąszeniu, byle go tylko dobrze przechować, wg instrukcji z laboratorium - link wyżej
no i oczywiście nie chodzi tu o sianie paniki, tylko uświadomienie zagrożenia :)
wybór postępowania w razie złapania kleszcza należy oczywiście do nas - jak i w przypadku innych zagrożeń czy chorób ;)
to, że ktoś miał setki kleszczy i nie złapał choroby, nie oznacza, że jej nie ma - po prostu macie szczęście, innym wystarczy jeden kleszcz 8)
-
Mag, ja jestem Ci wdzięczna, za rzetelną informację w tym zakresie :-*
i to że moje dziewczyny nie panikują, wcale mnie nie uspakaja i nie chciałam przez to powiedzieć, by nie badać intruzów, by nie brać profilaktycznie antybiotyku.
Tylko tyle, ze już by osiwiały, gdyby miały się tym zbytnio przejmować, tyle tych świństw dzieci przynoszą do domu, a psika je czymś przeciwkleszczowym
Coś w naszej przyrodzie jest zachwiane, że ich teraz tyle :(
-
Gdyby każdy kleszcz miał wywołać chorobę to byłaby już prawdziwa epidemia :(
nawet nie zdajesz sobie sprawy ile ludzi chorowało/choruje, po prostu nie zawsze borelka ma hardkorowy przebieg i nie zawsze ludzie się tym chwalą ;) w mojej rodzinie było kilka przypadków, jedna osoba nawet chyba z tego powodu jest na rencie; ale nie widziałam, żeby ktoś z tego powodu panikował, to tak jak z rakiem - wszyscy myślimy, że to nas nie dotknie ... póki nie dotknie ;)
-
niestety prawda
-
dwa filmiki - pierwszy - 9 minut, drugi (nawiązujący do pierwszego) - 4 minuty
http://vod.pl/programy-tv/polimaty-atak-kleszczy/rcncl (http://vod.pl/programy-tv/polimaty-atak-kleszczy/rcncl)
http://vod.pl/programy-tv/polimaty-plus-atak-kleszczy/smr19#0 (http://vod.pl/programy-tv/polimaty-plus-atak-kleszczy/smr19#0)
-
Czy się szczepiłyście na odkleszczowe zapalenie opon mózgowych? Co o tym sądzicie ???
Moje wnuki (z wyjątkiem najmłodszej - ale też będzie) są zaszczepione.
Że też tego dziadostwa nie da się wytruć, tylko my musimy się bronić; jakieś atrapy z zatrutą krwią utrzymywaną w odpowiedniej temperaturze. Ciekawe, czy kiedyś takie pułapki ktoś wymyśli :-\
Mag w innym wątku wspominałam, że jadę do Niemiec. Czy nie masz recepty do zrealizowania? Iza wybiera się na wojaże i może być jakiś czas nieuchwytna. Jadę pojutrze, ale możesz też wysłać receptę do córki, a leki przywiozłabym do Bystrej.
-
dzięki Dano, recepty na bieżąco realizuję, wykorzystując podany przez Ciebie kontakt (ostatnio nie tak dawno, więc zapas jest) - bardzo dziękuję!
z kleszczowym zapaleniem mózgu (KZM) jest tak: zachorowań w ciągu roku jest około 200-300 sztuk,
a boreliozy w ciągu roku około 14 tysięcy = wychodzi na to, że bardzo głośno jest o KZM, bo krzyczą firmy farmaceutyczne, zainteresowane sprzedażą szczepionek,
zaszczepić się oczywiście można - ale patrząc na skalę zachorowań - widać, że nie jest to bardzo częste zachorowanie - wybór należy do pacjenta :D
leczenie KZM podobno dobrze działa i przynosi pozytywne skutki, ale oczywiście nieszczęśliwe przypadki się zdarzają
-
Filmiki załączone przez Metkę też są reklamą szczepionki :)
Nie wiedziałam, że aż tak duża ilość zachorowań na b. jest >:(
-
Są wyniki badania kleszcza, którego wyciągnęłam córce z łydki - wynik ujemny! Hurra, hurra!
To badanie nazywa się Borrelia burgdorferii met. PCR. Koszt - 170 zł w Diagnostyce. Kleszcza wysyłają do Krakowa.
-
ufff! cieszę się razem z Wami ztx
-
ufff, jak dobrze, no to spoko, luz
-
dziś oddałam krew na badanie WN w klasie IGG i IGM. mam czekać na wynik około 3 tygodni.
-
Anka, a jakim testem? Eliza refundowana, ale niemiarodajna. Western Blott (IGG i IGM ok. 200zł) dużo bardziej dokładny.
-
WB robiłam. ja za to nie płace bo mam Medicover w pracy i tam mam w pakiecie. Sciągają mi z wypłaty 15 zł i wszytskich specjalistów w Medicoverze mam za darmo , tak samo badania
-
od paru dni coś mnie podgryzalo, jakieś śaldym/y udami, na plecach, na szyi, ciaglem niespokojna...dzsiaj kole północy myję się a pod dupecjąz tyłu pagóreczek swędzący i lusterko pokazało,że cosik tam siedzi. Normalnie sama bym wyjęła, ale tam nie dałam rady więc autko i do ambulatorium,Tam pani to się obśmiała, że z takim małym chciało mi się jechać...podziekowałam, pojechałam. Ale to małe to chyba dwa dni we mnie siedziało, od sobotnich urodzinek Kubusia na ogrodzie, wczoraj byliśmy w Krakowie poczęstować ciężarną i resztę torcikiem, więc nie byłam w ogrodzie. A całe uda, plecy, boczki mam pokąsane, więc szukał dziad miejsca.
no i jak miałam spać wiedząc, że się wkręca, a już nieco był opity. Parę dni temu też wydawało i się że na szyi mam dziada,s swędziało, czerwony placek trzymał się parę dni,wczoraj wyskubaląm pincetą coś, ale nie wiem czy kleszcza. Mam już fobię.
-
Danusiu nie Ty jedna. Moje wnuki tego lata, to zaliczyły masę tych małych gadów. Najwięcej w główce, między włosami. Jak je wypatrzeć >:(
To już prawdziwa plaga. W dzieciństwie, a wychowałam się w lesie, zabawy to w 90 % w lesie i nigdy w domu nie słyszałam rozmowy o tych stworzonkach, ani nie pamiętam, by mnie kto obszukiwał.
-
Niestety borelioza nie jest chorobą z bajki ! Na szczęście nie każdy kleszcz ją przenosi!
-
http://vod.pl/programy-tv/reportaze-onetu-niebezpieczne-choroby/86m6c#
-
Niestety borelioza nie jest chorobą z bajki ! Na szczęście nie każdy kleszcz ją przenosi!
szkoda, że nie są jakoś znakowane ;)
-
szkoda, bo Dana i Danuta mogłyby stawic czoła swoim fobiom
-
Moja fobia dotyczyła częstego oglądania wnuków. O siebie się raczej mniej martwię i chyba nie jestem smacznym kaskiem dla kleszczy, bo dopiero raz takowego jegomościa u siebie zauważyłam. Czy były inne, nie wiem. Ale wnuki co rusz miały, szczególnie te najmłodsze (troje).
Że też nie da się ich jakąś chemią wytłuc ??? Czy one choć na coś się przydają naturze ??? Niby wszystko ma swój sens :-\
Mnie zawsze dopadną końskie muchy, jeśli znajdą się w moim otoczeniu :(
-
Że też nie da się ich jakąś chemią wytłuc ??? Czy one choć na coś się przydają naturze ??? Niby wszystko ma swój sens :-\
nie, nie ma sensu, ja wierzę w przypadkowość mutacji
ale zwolennicy kreacjonizmu muszą wierzyć, że karaluchy, kleszcze i inne paskudztwa są dziełem po coś stworzonym ;)
-
Pisam serio, tak mi powiedziała koleżanka, właściciela przepięknego beagla, zez którym ostatnio wieczorami łazikujemy,
dla psów są pono obroże odkleszczowe ;)
-
tak są Mirusiu i dość dobrze działają.Jest również spraj wciera się go w skórę karku i nic się psa nie czepia
-
ze mną coś ostatnio nie ten tego. CZytam cię Mirusiu ,czytam i dopiero po chwili załapałam ,ze nie o zeza ci chodzi! xhc
-
też już myślałam o zakupieniu sobie gustownej obróżki 8)
-
Mirusiu xhc, Amor kofam zeza ztx, popłakałam się ze śmiechu widząc oczami wyobraźni mag z taką obrożą :0ulan:
-
przeca takom obroże można se nałożyć na kończyne idąc do lasu C:-)
-
ja również się do fobii przyznaję ::((
a zez obróżki się nie nabijajcie, jestem bliska nabycia... zastanawiam się czy te ludzkie psikacze są równie skuteczne, co ona...
ale zwolennicy kreacjonizmu muszą wierzyć, że karaluchy, kleszcze i inne paskudztwa są dziełem po coś stworzonym ;)
nie muszom! >:(
nie znasz tego: "naprawdę nie rozumiem po jaką cholerę Noe brał na arkę te dwa komary..." ? ;)
-
a może te kleszcze to przedstawiciele obcej cywilizacji czy cuś, no bo powiedzcie, czy jest jakieś inne stworzenie ziemskie, które bez jedzenia przeżyje dwa lata ?
a mój pies ma takom obróżkę, tą najlepszą na świecie, w sensie najdroższą, działa, ale pojedyncze kleszcze się czepiają, w poprzednich sezonach raczej się nie czepiały, wniosek - te paskudztwa się uodparniają
-
no bo powiedzcie, czy jest jakieś inne stworzenie ziemskie, które bez jedzenia przeżyje dwa lata ?
rybiki ::)
-
rybiki chyba żrom
-
ja nadal nie mam wyników z WB od 14 lipca czekam ??? ::)
-
"naprawdę nie rozumiem po jaką cholerę Noe brał na arkę te dwa komary..." ? ;)
[/quote]
xhc dobre xhc
ale chyba znalazły się tam przypadkiem , podobnie jak kleszcze i inne świństwa , przylazły z jakims bydełkiem ;D
-
no bo powiedzcie, czy jest jakieś inne stworzenie ziemskie, które bez jedzenia przeżyje dwa lata ?
rybiki ::)
wikipednia pisze, że rybik może przeżyć około roku bez pożywienia, nooo to też nieźle, ale kleszczy nie pobije
-
hej, dziewczyny mam wyniki z borelki, niestety jeszcze ich nie widziałam ale wiem ,że coś jest dodoatnie jedno reszta ujemne
-
no to trzymam, coby w sumie nie było borelki :(
-
no ale skoro jest cos tam dodatnie to pewni jest. Pocieszeniem jest to,ze pamietam ,że na jesień miałam tego skurczybyka to w miare świerze może sie okazac
-
Ja własnie idę zrobić WB bo początkiem czerwca miałam 2 kleszcze !!
Dzwoniłam już i wynik na drugi dzień, jak się przyjdzie w poniedziałek lub czwartek.
Gupia baba mówiła mi że najpierw trzeba zrobić Elise ::(( ... toż jej walnełam że szkoda kasy bo badanie niemiarodajne 8) i już sie nie oddzywała.
-
Parabolka ja miała tak samo, że bez elisea nie moze dac skierownia na western blota, a robiłam w ramach Medicovera, Jak jej powiedzialam,że bez łaski zrobie prywatnie to wypisała ( no bo Medicover odpala jej dole).
Rozbiłam te badania w Krynicy
-
Aniu rodzinna mi nie da na WB bo nie refundują.
Robie prywatnie.
-
Parabolko, a gdzieś jest w okolicy lekarz co zajmuje się borelką? Czy dopiero kraków bądz Sucha Beskidzka?
-
Wiem o Krakowie, u nas nie ma >:(
-
ło matko, pisz jak tylko doczytasz co jest dodatnie
-
w mojej przychodni zrobiłam focię plakatowi, co se tam stoi. jest promocja (-25%) na testy na borelkę (Elisa i WB) - wklejam ze strony, bo zanim zdjęcie wkleję z komórki, to to trochę potrwa ;)
http://sla.pl/badania-pod-katem-boreliozy-25-taniej/
teraz doczytałam, że ta promocja była w czerwcu, ale i tak wklejam, kto chętny może się zorientować w cenach ;)
-
Mag , Kochana jak tylko odbiorę wyniki to się odezwę. Najwyżej wkleję zdjęcie to zobaczysz wszak tyś najlepiej w tym oblatana. Teraz tylko myślę gdzie to co się ze mną działo było wynikiem nerwicy a co boreliozy
-
mam wyniki i jestem już z tego głupia >:(
IGg- ujemny
VisE -brak reakcji
P83- br
p39 BmpA - br
P31 OspA- br
P30 br
P25 OspC silnie dodatania
P21 br
P19 br
P17 br
IGm- dodatni
VisE -brak reakcji
P83- br
p39 BmpA - br
P31 OspA- br
P30 br
P25 OspC silnie dodatania
P21 br
P19 br
P17 br
-
przeciwciała w klasie IgM świadczą o chorobie aktywnej, a w klasie IgG mogą świadczyć o chorobie przebytej w przeszłości,
nie jestem lekarzem, ale wydaje mi się, że masz podejrzany wynik, który razem z Twoimi objawami (nerwica to częsty objaw w boreliozie) może dać lekarzowi jasną odpowiedź na pytanie, czy masz boreliozę,
podobno bardzo ważna jest interpretacja wyniku - a również zbadanie odpowiednich antygenów (to te tajemnicze literki z numerkami, np.: p83, p31)
wydaje mi się, że ten Twój silnie dodatni p25 OspC jest swoisty dla boreliozy
cała sztuka polega teraz na pokazaniu tego lekarzowi, który potrafi diagnozować boreliozę
na stronie Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę można pobrać pdf z podstawowymi wiadomościami na temat choroby,
w pierwszym rozdziale jest wiele informacji o sposobie rozpoznania:
http://www.borelioza.org/lymebook1.htm (http://www.borelioza.org/lymebook1.htm)
(przy pomarańczowych literkach można pobrać pdf)
-
mag , wizytę mam już umówiona na 26 sierpnia. niestety okres urlopowy. zobaczymy co powie i co każe jeszcze zbadać:)
dziękuje za rozmowę :-* :-* :-* :-*
-
jjestem po wizycie. Jest duże podejrzenie borelki ze względu na ból stawów i klucie mięśni i dodatnie P25 OspC (silnie dodatania) mam antybiotyk i całą otoczke do niego czyli leki przeciwgrzybiczne , itp. tylko jest ale.... Antybiotyk wchodzi w silna reakcje ze słońcem, więc nie ma szans żebym go teraz brała. poczekam chwilę aż będzie chlodniej. Zwłaszcza ,że ja muszę kilka razy przejść ta budowe.po antybiotyku mam odczekać 3-4 tygodnie i znowu robić badania IGM i IGG. Jeśli Igg wskoczy na dodoatni znaczy ,że "obudziłam lwa" i wtedy do szpitala Pani dr mnie zabiera i dostaje wlewy.
Tak po krótce, choć nie wiem czy czegoś nie pomyliłam.
-
powodzenia, Aniu! życzę, żeby to badziewie jak najszybciej Cię opuściło! :-*
wew moim centrumie_handlowym jest pralnia, która oferuje zabezpieczenie ubrań przed kleszczami:
(jeśli ktoś chce, to mogę na priv wysłać zdjęcie w oryginalnym formacie - wtedy te wszystkie drobne literki da się przeczytać)
-
Bardzo ciekawe na PW bardzo proszę
-
zrobiłam wreszcie western blota borelkowego - oba wyniki ujemne, ufff
-
:oklaski:
-
:oklaski: ztx
-
ztxsuper ekstra fajowo:)ja jeszcze nie zaczęłam brać antybiotyku.
-
No super :oklaski:
-
Ja jeszcze nie zrobiłam :( ...
A teraz jestem na antybiotyku bo krtań i górne drogi oddechowe mi zdechły ...
To znowu mam czekać sześć tygodni po antybiotyku ... ::((
-
Danusiu dobre wieści ztx
-
Parabolciu:) jak nie urok , to s..ka:) takim tempem to ja Ciebie dogonie z antybiotykiem a później badaniami. Na razie nie chce brać antybiotyku, bo od 7 do 19 pochłania mnie Kąclowa:) a ja po antybiotyku jestem jak flak- nie taka szczupła a tak zmięta:)
-
Obfitość żołędzi w danym roku może oznaczać większą liczbę zachorowań na boreliozę dwa lata później
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75400,19645633,im-wiecej-zoledzi-tym-wiecej-chorych-na-borelioze.html#ixzz40Yd62f3Q
-
melduję, że wyjęłam pierwszego w tym roku kleszcza z ramienia :(. plewiłam przedwczoraj, ale wkręcał się dzisiaj, bo jeszcze część była ponad skórą, ale już mnie swędziało. Mam już fobię kleszczową, ciągle je przyciągam. Nie zliczę ile już ich w życiu miałam, ale ze 20 lub więcej. Mąż tak samo w ogrodzie coś robi i jeszzce nigdy nie miał, ja co roku....
-
warto poznać:
http://www.barbra-belt.pl/borelioza-przezylam-przeczytaj-moze-tez-pomozesz-komus-przezyc/ (http://www.barbra-belt.pl/borelioza-przezylam-przeczytaj-moze-tez-pomozesz-komus-przezyc/)
-
Wczoraj na TVN24 był program o kleszczach. Są na I miejscu, jako zagrażający człowiekowi.
Po napiciu mogą przeżyć bez jedzenia nawet 10 lat. Kiedy nie przetrwały dinozaury one tak. Maja doskonały węch, reagują na ciepło i na zmiany stężenia CO2. Wchodzą na ofiarę i w sposób niezauważalny dla zaatakowanego, usadawiają się w dogodnym dla siebie miejscu. Najwięcej tego dziadostwa jest na Mazurach i w Bieszczadach. Ponoć 15 % populacji zaraża bakteriami borelki. Z wirusowym zapaleniem opon odkleszczowym lepiej, bo jest szczepienie, a zachorowanie na boreliozę stale wzrasta. Zarazić się można pijąc nieprzegotowane mleko od krowy zarażonej (która nie choruje, ale jest nosicielem).
Zimy mało mroźne, stąd kleszczy coraz więcej. A co z ciepłymi krajami, czy tam ich więcej, czy mają swoich naturalnych wrogów?
-
Mój ojciec był leśnikiem i wiele lat pracował w lesie. Nigdy nie był chory, choć kleszcza nie raz złapał. Nie wiem, czy to obecne czasy tak ich zmutowały? że stały się groźne dla człowieka.. :-\
-
warto przeczytać:
http://polakuleczsiesam.pl/borelioza-przezylam-historia-barbary-belt/ (http://polakuleczsiesam.pl/borelioza-przezylam-historia-barbary-belt/)
-
12 lipca powinnam mieć wyniki badań na boreliozę. Po ugryzieniu, po 3-4 dniach miałam objawy grupowe. Może to przypadek ale wolałam sprawdzić.
-
Nie myślałam że w XXI wieku bolerioza ,może byćtak groźna,ale nie cały miesiąc temu zmarła moja koleżanka z liceum z jednej klasy.Kleszcz ugryzł ją 8-9 lat temu,miała bóle kości różne inne ,ale dopiero jak trafiła do szpitala miesiąc przed śmiercią z ostrym brzuchem,okazało się :wątroba całkiem rozwalona, serce dwukrotnie powiększone.-po prostu szok. :( My przynajmniej wiemy z czym walczymy-a ona przez głupiego pajęczaka osierociła dwójkę dzieci 18 i 9 lat. :(
-
:(
Mnie też niedawno dziabnął - malutki, nie wkręcił się cały, nie napuchł, wyrwałam niefachowo, przez kilka dni było zaczerwienione, ale rumienia wędrującego nie było i żadnych innych objawów też. Powinnam coś z tym dalej robić?
-
ewentualnie badanie WB po 6 tygodniach od ukąszenia,
wcześniej przeciwciała się nie uaktywniają i wynik jest niemiarodajny,
domino, to straszne, co napisałaś!
tu wystarczyłaby trafna diagnoza!!!
nie czytacie tych linkow, które wklejam? bo wkleiłam dwa razy tę samą historię i nikt mi nie zwraca uwagi ;D
-
Ja poczytałam to co mi się otworzyło (jedno tylko), a nie wszystko się otwiera. Jestem bez kompa, tylko w telefonie, więc ....
-
Przeczytałam to ostatnie, a tamtego wyzej nie widziałam :)
-
tego chyba jeszcze nie zamieszczałam:
http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/borelioza-lekarze-czesto-ja-myla-z-innymi-chorobami,641747.html (http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/borelioza-lekarze-czesto-ja-myla-z-innymi-chorobami,641747.html)
-
Wczoraj w dzień dobry tvn był też ten temat, masakra ....
Jako jeden z symptomów to ostre miejscowe zapalenia skóry, jakie co niekiedy przeżywam, aktualnie na brodzie ...
-
Moja koleżanka namawiała mnie, żebym zrobiła badanie LTT, że najbardziej miarodajne. Mag, co Ty na to?
-
To jeszcze wkleję coś takiego
http://lymepoland.com/pliki/Zalecenia_DBG.pdf (http://lymepoland.com/pliki/Zalecenia_DBG.pdf)
-
problem w tym, że nie ma najbardziej miarodajnego badania - LTT może wyjść ujemne mimo choroby,
oprócz badań ważne są objawy i stan kliniczny pacjenta,
Mirusiu, jakby patrzeć na listę objawów boreliozy, to można by pomyśleć, że każdy jest chory - tak długa jest ta lista ;)
lulu, to zalecenia z 2006/2008 roku, pewnie z czasem doszło wiele danych na temat choroby, ale warto poznać i te - bo wiele wyjaśniają laikom
-
Widziałam z jakich lat to jest, ale dość przystępnie opracowane i dlatego wkleiłam.
-
dajcie spokój, ja mam normalnie kleszczofobię. na wyjazd jako pierwszą rzecz kupuję i zabieram preparat przeciwko kleszczom. mało tego - noszę go nawet teraz w torebce! ::(( czy to paskudztwo naprawdę nie może wyginąć?
-
Metka, im więcej wiem na temat boreliozy, tym bardziej jestem przerażona.
Wbiłam sobie w gogle temat: inne owady przenoszące boreliozę i zaczęłam czytać. ::((
Tu można się nawet nabawić teorii spiskowych.
Przerażające.
Ludzie ufający lekarzom leczą różne jednostki chorobowe ...... a to "tylko" borelioza.
-
warto posłuchać, co o boreliozie - wykrywaniu, badaniach, dostępie do leczenia - opowiadają Annie Dymnej Rafał Reinfuss i Katarzyna Pilarek ze Stowarzyszenia Chorych na Boreliozę:
http://vod.tvp.pl/26775145/katarzyna-pilarek-i-rafal-reinfuss-09092016 (http://vod.tvp.pl/26775145/katarzyna-pilarek-i-rafal-reinfuss-09092016)
-
tu o prócz Rafała, który powtarza to, co wyżej, ale potem lekarka - kilka słów o testach i leczeniu:
https://www.youtube.com/watch?v=WahNo0_iLmA (https://www.youtube.com/watch?v=WahNo0_iLmA)
-
a to jeszcze parę wiadomości:
https://www.youtube.com/watch?v=fcikoQc6nek (https://www.youtube.com/watch?v=fcikoQc6nek)
-
już ostatni - tu wprawdzie pani prowadząca nie potrafi wymówić "borelioza" i ciągle paple "bolerioza"
ale potem już na temat:
http://pytanienasniadanie.tvp.pl/26860828/wszystko-o-objawach-i-leczeniu-boreliozy (http://pytanienasniadanie.tvp.pl/26860828/wszystko-o-objawach-i-leczeniu-boreliozy)
-
może się Komuś przyda:)
http://biorife.pl/
Borykam sie z borellą więc szukam różnych rozwiązań
Zdrówka!!!
-
i próbowałaś tej metody?
-
We środę wieczorem znalazłam maluśkiego, nieopitego kleszcza między palcami ręki, wyciągnęłam pięćsetą ;) i zgubiłam go ::((, gdzieś mi pierdyknął na podłogę w kuchni, nie znalazłam, tylko pozamiatałam (było odkurzyć raczej, ale noc już była, nie chciałam chłopa budzić). Rumienia nie ma, objawów grypowych ani nic też nie. Posmarowałam tylko spirytem wtedy i na drugi dzień.
Dziś po południu zaś znalazłam takie maleństwo pod kolanem, choć nigdzie, po żadnych krzaczorach ani trawach nawet nie łaziłam:(
Mam w domu duomox, ale niecałe opakowanie - brać?
-
a to maleństwo nażarte?
przyznam że nie wiem, może nie bierz, jak nie masz objawów grypowych ani rumienia,
ale jak tylko coś takiego przyjdzie, to ładuj antybiotyk
-
Nienażarte. Malutkie, czarniutkie, przez lupę wydaje się, że wylizlo w całości.
-
to może poczekaj, obserwuj się 8)
-
oki :)
-
właśnie wrociłam z akcji pt. wyciaganie kleszcza z ręki po stronie bezwęzłowej. wszystko odbylo sie sprawnie. kleszcz nieopity :)
troche sie bałam sama wyciagac z tej ręki, bo mam tendencje do urywania.
no to teraz będe obserwowac
-
To może trzeba było dać go badania ???
-
jeszcze tego brakowało! ::((
-
gdyby był opity to bym dała do badania, ale on chyba tyle co wlazł
wczoraj po poludniu byłam z wnuczka na placu zabaw, a plac zabaw połozony na leśnej polanie, no to pewnie stamtad go przywlokłam
-
teraz nie ma chyba terenu bez kleszczy, moja psowata złapała podczas spaceru po osiedlu :(