A jak miał wyglądać po czterech miesiącach na oceanie
Teraz brodę ciut skrócił, ale faktycznie jego twarz, zniszczona słońcem nie idzie w parze z jego kondycją.
Doba odkąd przeszedł na emeryturę (wcześniej konstruktor w ZCh Police) czyli od ca 10 lat żyje od wyprawy do wyprawy. Już dawno opłynął Bałtyk, jezioro Bajkał, nie wspomnę o rzekach przeróżniastych, a ostatnio dwie wyprawy przez Atlantyk; pierwsza z Afryki, a druga z Lizbony. Z klubu kajakowego, jaki u nas jest dawno się wymiksował. Indywidualista. Taki pływanka w grupie go nie rajcowały. Miał konkurentów, Jednak w swoich odważnych pomysłach nikt z naszych kajakarzy, nie doszedł tak daleko.
Nieustannie dziękuję, za popieranie naszego Olka