niestety lulu druga łapka tez nie na 100% bo mam odrętwiałe dwa czasami trzy palce od ponad 12 lat
za to jestem już zadowolona bo w końcu dotarłam do naszego wspaniałego CLO ( oparzeniowka) gdzie bez problemu mnie przyjęli i zrobili wspaniały wilgotny opatrunek z neomycyną. Zabronili argosulfanu receptę na który już sobie rano załatwiłam. Mam tylko trzymać ten opatrunek w wilgoci . JUtro do przychodni oparzeniowej na kontrolę, dostałam wyznaczoną godzinę , papiery i na koniec wyznałam im miłośc!
Lesna Góra może się schować!! trochę się dziwowali nad moją bólową odpornością- oparzenie drugiego stopnia i to na mojej chorej ręce!!! mam nadzieję, ze mi obrzęk zejdzie!
No już spokojniejsza i wyluzowana jestem