Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?

[TOJKA]

nie doczytawszy do konca...
raaaany, to na jakim poligonie Pil bywał, co gwoździe trza było jeść   

doczytawszy ..... uffffffffff

[Pilot_613]

Pilot bywał na WSZYSTKICH poligonach w tym kraju.
i jadł to co zabrał ze sobą, UPOLOWAŁ - albo to co na 2 dzień dowieżli i nijak do jedzenia się nie nadawało było
[drugie śniadanie: zapleśniałe drożdżówki? smacznego?]
pil też DOWOZIŁ i b. starał się dowieźć w termosach wojowych cokolwiek zjadalnego chłopakom tkwiącym na punkcie


mecxz, pszam

[lulu]

Braju ale to chodzi o folię metalową, nawet na opakowaniu piszą, że nie do kontakto s kwasami.

[agawa]

wiesz co Pil? bym na taki poligon poszła... To chyba takie miejsce, gdzie bym o bólu duszy zapomniała na bank; zajmowałabym się bólem ciała, o żołądku nie wspominając 

Kobiety, odpuście tej folii  Jasne, że lepiej bez niej. I lepiej bez wielu innych rzeczy. Ale czasami jest jak jest.
Gąska przygotowana w lodówce. Brzuszek ma pełen jabłek z żurawiną i majerankiem. Szew wyszedł mi perfekcyjnie, choć dawno nie praktykowałam  Jutro do pieca. I mam nadzieję, że uda mi się dopilnować, coby nie spalić 

[TOJKA]

a ja będę miała pracowity likend - żadnego dobrego żarełka nie mam czasu zrobić   - w poniedziałek oddajemy dokumenty do KO
zauważyliście, ze po nocach siedzę, c'nie?
mam nadzieje ze od jutra zaczne pakowanie w archiboxy
Ale jak juz to wszystko oddam, i przyjmą, i nie oddadzą do poprawki
to bede miala tyle czasu, ze chyba nie wiem co z nim zrobie

moze na poligon se pojadę, pozwiedzać  - mam takowy z 10 km ode mnie, pochodzę ścieżkami co to Pil po nich chadzał 
nooo bo przeca na nim tez był, skoro wszystkie zaliczył 

[Perła]

Też siedzę po nocach. Robota, czy nie , przed drugą nie udaje mi się pójść spać. Tak, że ...widzę Cię Tojka, jak z kawami biegasz 

[lulu]

To już chyba lepiej leżeć po nocach niż siedzieć. Nie będę podglądać was. 

[amado]

jak lepiej, leżeć, to leżę, tylko pić wtedy ciężko 

[lulu]

Na łyka to można się nieco unieść.

[agawa]

 

[roza3]

jakiś wpis na FB zaprowadził mnie dziś na "naszą klasę"...pamiętacie jeszcze 
za 10 razem udało mi sie zalogować, bo nie pamiętałam loginu....odkąd zmieniłam komputer....i sie okazuje, że ja tam prawie od 2010 roku nie byłam
poczytałam pocztę...kilka stron....głownie zaproszenia do znajomych i gier.....ale

3 wiadomości z 2012 roku od jakiegoś Stefana z niedalekiego miasta 
w jednej komplemet.......w nastepnej prosba o kontakt i nr skajpa...a za pare dni oferta nie do odrzucenia
uwaga:  " Prawnie wolny, M4, syt. mat. niezła - St. " 

oj facet...żebys Ty wiedział to czego wiesz   
 

[TOJKA]

he_he, nic ino trza mi tez zerknąć
moze jakiś wolny z niezłą syt.mat. Stefan mi sie trafi 

ino ja to nic a ni nie pamiętam, ani loginu, ani hasła, baaaaaa cos mi sie nawet zdaje, ze ja konto usunęłam 

jeeeesssssuuuuuu przerobiłam 12 segregatorów, jeszcze mi dwa zostały + pakowanie 
teraz se zrobiłam godzinna przerwę - chyba trza mi iść na spacer coby łepetynę przewietrzyć coby mi sie mozg nie zlasował 
ino deszcz pada 

[agawa]

ino deszcz pada 

parasol zabierz i w drogę właśnie wróciłam; musiałam przewietrzyć się po dniu pracy przy kompie i w kuchni. Zaraz goście przychodzą. Chyba się upiję, czy_co 
Za portalem klasowym nie tęsknię. Sporo tam bałaganu jakiegoś. Ale może dlatego, że matrymonialnych nie dostawałam 

[TOJKA]

no dobra, styknie tej roboty na dzisiaj/wczoraj
trza się zdrzemnąć, bo jutro/dzisiaj znowu harówka - ale od poniedziałku......  i tylko to mnie trzyma 

Perla, a Ty spisz juz 
bo lulu, to ino patrzeć jak wstanie ....
branoc 

[Becia]

Tojka, w PRLu zostałabyś przodownikiem pracy