Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?

[DanaPar]

Na pewno 
Parabolo, super podejście 

Hamaczku, lekarz, da Ci nowy szybciutko termin. W końcu nie Twoja wina, że po miesiącu brak wyniku 

[hamak]

Z tym lekarzem to nie była prawda , bo "regularną" wizytę mam dopiero 16 maja i - jak mówiłam - nie spodziewam się czegoś złego, ale jakby to była prawda? Na pierwszorazową wizytę u onka czeka się... kolejnych kilka tygodni

[Mirusia]

Rany koguta 
Nic to nie da, ale dobrze, że sobie upuściłaś powietrza.
A choćby słowo przepraszam by się przydało.

Parabolu, będzie ok, ale kciuku trzymam 
Za hamaczkowy rezonans, też rzecz jasna.

[aquila]

Aquilo nie dziwię się, że jesteś wpierniczona, tym bardziej ,że do endokrynologa to u nas okropnie trudno się zapisac i doczekać wizyty.( wciąż przekładają)

no ja mam jeszcze o tyle dobrze, że mam jeszcze zapas leków i umiem je sobie sama ustawić, ale gdyby to było coś skomplikowanego ? a rodzinna nie chce mi wypisywać recept jak nie mam zaświadczenia od endo, a takie zaświadczenie ważne jest rok i właśnie mi się skończyło;
jeśli ten system nie jest w stanie funkcjonować normalnie, to może powinni wprowadzić jakieś dodatkowe opłaty, ale traktować człowieka poważnie, a tak tracę czas zupełnie bez sensu, a i tak muszę iść prywatnie

[Mirusia]

Ja tam uważam, że wszystko powinno być prywatnie.
Oczywiście wtedy zbez potrącania naszych składek.
Wtedy popyt i podaż uregulowałoby wszystko.
My nie kraje skandynawskie, które stać na "publiczną" (tu się mocno uśmiecham w naszym wydaniu) służbę zdrowia.

[DanaPar]

Też bym się opowiedziała za prywatną służbą zdrowia, dobrowolnym ubezpieczeniem, z którego dokładnie bym wiedziała, co mi refundują (musi być konkurencja w kasach).
Niestety (lub stety) ubezpieczenie ma charakter społeczny i z naszych składek, leczeni są też ci, któryz pracą się nigdy nie zhańbili.
A jak będzie wsio prywatnie to i tak państwo ściągnie poprzez jakoweś podati na opłacenia z atych, co nie płacą.
Nie ma dobrego wyjścia, jak w sakiewce dno widać 
Ale tak, czy siak, prywatny lepiej gospodarzy tym co ma 

[Natalia]

Też tak uważam.Tu 4x do roku dostaje rozliczenie z mojej kasy chorych na co i ile wydała moje pieniądze.Niestety polski ZUS był i jest ciągle ten sam

[DanaPar]

Natalko jest to NFZ (narodowy fundusz zdrowia) który nie ma konkurencji. A ZUS to renty, emerytury 

[Mirusia]

Szarlotko nic się ostatnio nie odzywasz 

[Natalia]

Ok NFZ  też mało się zmienił 

[szarlotka]

Szarlotko nic się ostatnio nie odzywasz 

Mirusiu, nie odzywam się bo chrypę mam...   
To tak pół żartem, ale pół serio jednak, bo na prawdę mam chrypę i piszczę jak mówię i kaszlę i miejsce pod krtanią mnie boli. Martwi mnie to nieco, bo to już z 5 miesięcy... Ale PET nic tam chyba nie wykrył, a onka jak na poczetku powiedziała, że to może być od powiększonych węzłów przytchawicznych , to potem kazała iść do laryngologa, na co nie mam czasu 

A poza tym właśnie kończy mi się 2 tyg. laby bez_xelodowej i wykorzystuję ten czas jak mogę 

Od soboty kolejny, trzeci kurs, i jednocześnie wyjeżdżam  na 10 dni...
 Ma być deszczowo... 
No ale na ten wyjazd jestem napalona  , że i Xeloda i deszcz i meszki mi nie straszne   
Ja jestem straszniejsza  ... Niech się mnie boją 

[Mirusia]

No to udanego pobytu, jeśli dobrze pamiętam "zdjęciowego", szarlotko 
I za całą resztę 

[hamak]

szarlotko 
I za całą resztę 

Ja też

To kiedy można się spodziewać? Pani już naburczona: "No, do trzech, czasem czterech tygodni". No to ja na to, że dziś właśnie mijają dokładnie cztery tygodnie. I że przepadła mi już dawno umówiona wizyta, na którą miałam przyjść z tym wynikiem. I w ogóle sobie upuściłam powietrza

To było wczoraj. Dziś - PANI zadzwoniła prawie z samego rana, że wynik JUŻ jest Niestety, nie miałam czasu odebrać...

[debora48]

22 kwietnia robiłam mammo i rtg a 28 kwietnia byłam na macance, wynik z mammo i macanka ok. to częściowo ucieszyło, no bo wynik z rtg nie był opisany, miałam dzwonić, ale od 1 maja w moim domu smutek i żałoba, zmarł mój ojciec/97/i dużo spraw w związku z pogrzebem.
Boję się dzwonić i pytać czy wynik dobry.
Ucieszyłam się, że wynik PSA mojego męża po naświetlaniach jest dobry i dobrze się czuje.

[mag]

deborko, przytulam mocno 
pięknego wieku dożył Twój tata!

a wynik będzie dobry, spoko!