Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2080380 razy)

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6585 dnia: Grudnia 11, 2014, 07:48:34 pm »
dokładnie tak  >:D

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6586 dnia: Grudnia 11, 2014, 07:49:21 pm »
jeszcze minutka - nasze vs. ROSJA



Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline Pilot_613

  • Wtajemniczona
  • ***
  • Wiadomości: 1958
  • ...ja to rozchodzę ;P
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6587 dnia: Grudnia 11, 2014, 07:58:50 pm »
'mecz ost. szansy'? = daly rade! - ...I TYLE - jesli komus brak adrenaliny, to psze se obaczyc mecz w PILKE_RECZNA  :D

dowolny

NAJBARDZIEJ URAZOWY SPORT - w polsce, bo np. szkoci maja swe palem rzucanie i rugby_wlasciwe ..itd. - ja w podstawowce gralem na asfalcie w reczna....
Kašlem na to a půjdem přes mlhu ..;P

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6588 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:11:39 pm »
Co do tych cenowych nalepek 100 procentowa racja  >:(

A ja miałam dzisiaj bliskie spotkanie trzeciego stopnia.
Byłam na badaniu okresowym z raboty, jako, że przy kompie też u okulisty.
I tu miłe, bardzo małe, spotkanie z koleżanką z klasy (podstawówka i liceum), z którą nie widziałyśmy się ponad 30 lat  :)
I nie miłe, mam kurkwamodo początek zaćmy   >:(

Dała mi recepty na jakieś krople niby wstrzymujące jej postęp, zlecenie stałe, na nie, do lekarza poz-u i tłumaczyła, że to nie ta jakowaś genetyczna, która pono szybko postępuje. Zastanawiam się, czy to nie od tamosia.
U nas jednej babce przyczynił się do odklejenie siatkówki.
Jutro popytam w OCO, bo akurat idem po letrazol.
Choć to sytuacji nie zmieni, bo nawet wiedząc o tym, że ewentualnie to też jego sprawka i tat_i_tak bym go brała.

Cholera znowu nowy "bonus" od życia  >:(

Nienawidzę tej końcówki roku  :-[

Cholera jak tu myśleć o świętach i jeszcze od poniedziakłu nowe miejsce pracowe.....

Aaa....., jeszcze przypomniało się, pani lekarz med. pracy, starsza kobitka, widziałam po wywiadzie, że bardzo ciekawa była zrobionej piersi, niech tam, pokazałam.....
A raczej nie pokazuję, babkom nie po naszych przejściach  ;)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2014, 08:20:50 pm wysłana przez Mirusia »

Offline suchal

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6589 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:28:34 pm »
grzecznie proszę w sklepie o odklejenie

Agawa, dzięki. Teraz będę tak robić. Rzeczywiście może im to dać do myślenia.

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6590 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:31:07 pm »
właśnie mi Mirusiu przypomniałaś , że mam iść do okulisty
łokularki_czytaczowe mam za słabe....i sama se zapodałam mocniejsze.........."w Rossmanie"  ::((
i widze lepiej  :))
ale miałam na kontrole iść za rok......a minęło 3  ::((
i cuś mnie bolą oczka jak se tylko przed kompem trochę posiedze
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6591 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:39:57 pm »
J atez coraz gorzej widze , a to bardzo dziwne  i kłopotliwe w moim wieku , kiedy to przez 50 lat miało się świetny ,sokoli wzrok! Jka pamiętać o czyms takim jak okulary??? Szczegolnie jak się chce przeczytac skład na etykietce?
MIrusiu moja kumpela ma właśnie"zrobione " oczko  i bardzo sobie chwali ,ze super widzi! :) Miała już zły wzrok i zaćmę.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6592 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:41:58 pm »

I tu miłe, bardzo małe, spotkanie z koleżanką z klasy (podstawówka i liceum), z którą nie widziałyśmy się ponad 30 lat  :)

Się mi MIrusiu anegdota przypomniała, gdy czytałam  ;D

Siedziałam w poczekalni u swojego nowego dentysty i rozglądałam się. Zauważyłam na ścianie dyplom ukończenia studiów, na którym figurowało jego pełne imię i nazwisko.
Znienacka mi się przypomniał wysoki, przystojny, ciemnowłosy chłopak o tym samym nazwisku, który chodził ze mną do liceum jakieś 30 lat temu.
Czyżby mój nowy dentysta był tym chłopakiem, w którym się nawet trochę podkochiwałam?
Jak go jednak zobaczyłam, szybko porzuciłam tę myśli.
Ten prawie łysy facet z siwiejącymi włosami, brzuszkiem i twarzą pełną zmarszczek był zbyt stary, by mógł być moim kolegą ze szkoły.
A może jednak? Po tym, jak mi przejrzał zęby, zapytałam go, czy nie chodził przypadkiem do XXVI LO.?
Tak. Owszem, chodziłem i byłem nawet jednym z najlepszych uczniów, zarumienił się.
A w którym roku Pan zdawał maturę? zapytałam.
On odpowiedział: W siedemdziesiątym szóstym. Dlaczego Pani pyta?
To Pan był w mojej klasie! powiedziałam zachwycona. Zaczął mi się uważnie przyglądać.
I następnie ten wstrętny, pomarszczony staruch zapytał: A czego Pani uczyła?…

A na poważnie - oczyska to i mój kłopot. Im starsza jestem tym większy. Kiedyś mogłam nosić soczewki, teraz już dupacja. Oczy mi zławią i są czerwone już po godzinie. Na codzeń zakładam już tylko okulary  >:( I jeszcze astygmatyzm mi się dołączył…
Trzeba znowu do okulisty  :(

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6593 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:46:31 pm »
xhc xhc xhc
to czego Aga tego pana nauczyłaś
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6594 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:51:42 pm »
Noooo..... z tym dentystą, to świetne  ;)

Mi natomiast na początku wizyty coś sugerowało, że to ona.
Ale potem zakropliła oczy i wychodząc, na 20 min, z gabinetu miałam popatrzeć na wizytówkę. Ale już byłam ślepa. Potem przy drugim wejściu porzuciłam tę myśl.

Za to ona stwierdziła, że gdy jej przyszło do głowy, że to ja, bo inne już nazwisko na karcie,
nie mogła się wokle skupić na pacjentach. Przyszła dopiero do mnie pod gabinet lek. med. pracy i pyta o panieńskie. Potem to już same uściski i gadanie  ;)

Za to ja stwierdziłam, że jeśli choć trochę wyglądam, jak ona, to jest nieźle  ;)

Nie mam żadnych, ale to żadnych dolegliwości ocznych, a jednak jest zaraza jedna.....
A do samego jej "ściągnięcia", mam nadzieję, że jeszcze długa droga.
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2014, 08:53:13 pm wysłana przez Mirusia »

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6595 dnia: Grudnia 11, 2014, 08:57:38 pm »
Mirusiu taka skłonosc to raczej sprawa genetyki. MOja kolezanka nie chorowała tak jak my a zacmę miała już od jakiegoś czasu .  I "ściągnięcie"  jej nie było niczym strasznym ,ani wielce kłopotliwym - to tak na wszelki wypadek piszę, bys wcale o tym nie myślała.
A anegdota świetna!:)
Przypomniało mi się jak stary już Łapicki mówił ,ze czas umierać bo podchodzą do niego staruszki i mówią ,ze ich mamy się w młodości w  nim kochały !:)
« Ostatnia zmiana: Grudnia 11, 2014, 09:00:59 pm wysłana przez Amor »
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6596 dnia: Grudnia 11, 2014, 09:01:22 pm »
tylko kolejki do ściągania są koszmarne; u nas do 2 lat  :o

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6597 dnia: Grudnia 11, 2014, 09:03:25 pm »
W Czechach od ręki  ;)
Tylko są małe schody z NFZ-etem.
Ale chyba do przejścia, chyba......

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6598 dnia: Grudnia 11, 2014, 09:05:37 pm »
Mirusiu ,Tobie się jeszcze nie spieszy ,a kolejkę może warto zaklepac?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #6599 dnia: Grudnia 11, 2014, 09:08:45 pm »
Tak, w Czechach od ręki, ale najpierw trzeba zapłacić z własnej kieszeni, a później czekać na zwrot. I zwracają nie całą sumę, ale tyle ile kosztuje wycena procedury u nas  ;D