Inne choróbska > Różne choroby

pęcherz moczowy

<< < (2/2)

hamak:
Aneczko, dziewczyny dobrze gadają - nie ma diagnozy, nie ma choroby! Nie martw się na zapas Trzymamy kciuki i czekamy z Wami cierpliwie

magdap:
Ania :-*-trzymam kciuki,żeby to nic złego nie było-ale na tą chwilę zakładamy,że coś błahego-nie stresuj się na razie

anka21:
dziękuje Dziewczyny jesteście wspaniałe!!Kocham WAs mnx. Najgorsze ,ze 3 lekarzy nic nam nie powiedziało, radiolog skomnetowal tylko "ooo a coś tu mamay tylko co?. Onkolożka "proszę iść do urologa, a urolog" tego nie powinno być! i w sumie nie powiedzieli co to jest czy guz, czy naciek cysta co? jedynie mama dostała skierowanie do szpitala na wycięcie tego przezcewkowo (chyba tak sie to zwie). no i sterta badan , krew, mocz, usg serca- to juz nie wiem po co???. Dziewczyny normalnie ręce opadają :-\

agawa:
Serce i morfologia jest zlecana standardowo przez każdym zabiegiem. A dowiemy się, co to za 'cóś' z histopatologii. Na razie: nie ma diagnozy=nie ma choroby :)
Trzymajcie się obie-dwie  :-* :-* :-*

Mirusia:
Aniu, to jest takie durne fandzolenie lekarzy  :-\,którzy nie zwracają uwagi na to, że pacjent słucha i może być przerażony. Zwłaszcza pacjent onkologiczny. Pamiętam, jak poszłam pierwszy raz do swojej ginki, na usg dopochwowe. Dodam, że jest doświadczonym położnikiem i robi specjalizację onkologiczną. Jak zobaczyła moje endo wystraszyła się, jednocześnie mnie. Zauważyła pewnie to, bo potem już widziałam, że bardzo zwraca uwagę na to co mówi.

Na pewno jest tam coś niegroźnego, tylko te tumany nie uczyły się na studiach, jak rozmwawiać z pacjentem.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej