Autor Wątek: Agawowy świat  (Przeczytany 685368 razy)

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1770 dnia: Września 06, 2015, 12:10:30 am »
I ja też, bo o przyrodzie mogę poczytać w necie  :)
Ameryka w Twoich oczach, odczuciach  :)
Znam osoby, które się nią zachłysnęły, nawet potrafiły porzucić całe dotychczasowe życie dla niej.
Znam też relacje córki, która spędziła tam 13 miesięcy, mieszkając u chamerykańskiej rodziny  :-\
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1771 dnia: Września 06, 2015, 09:18:49 am »
Bardzo ciekawa i niespotykana relacja Agawa .
Natalia

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1772 dnia: Września 06, 2015, 09:48:23 am »
Obawiam się, że po moich notkach o Ameryce… hm… nie polubicie tego kraju.


nie przejmuj się, przed Twoimi notkami też nie bardzo pałałam  ;)
czyta się świetnie - czekam na dużo_jeszcze!
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1773 dnia: Września 06, 2015, 12:14:56 pm »
Jak zapowiedziałam – dziś Parki Narodowe Ameryki. Formalnie jedynie, bo o widokach, przeżyciach, przygodach – innym razem.
Tu byliśmy ☺
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Arches
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Big_Bend
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Black_Canyon_of_the_Gunnison
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Bryce_Canyon
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Canyonlands
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Capitol_Reef
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Carlsbad_Caverns
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Doliny_Śmierci
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Kings_Canyon
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Redwood
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Sekwoi
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Wielkiego_Kanionu
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Yosemite
https://pl.wikipedia.org/wiki/Park_Narodowy_Zion

No to chyba wszystkie zebrałam ☺ Trochę tego jest.  I oczywiście nie są to wszystkie Parki amerykańskie ;)
Parki zajmują ogromne przestrzenie. Jedynie samochodami można się do nich dostać (no, chyba że jest się Prawdziwym Turystą, bo takich widzieliśmy, z plecakami, w traperach, którzy przemierzająca Amerykę). Na terenie Parku działają zawsze bezpłatne busy; można zostawić samochód na parkingu (zawsze jest ich pod dostatkiem, zawsze są oznakowane, strzeżone, bezpłatne) i dalej poruszać się niezawodnymi busami, a ich kierowcy są bardzo mili, udzielają wszelkich informacji i pomagają na wszelkie sposoby. Proste  :)
Wszystkie Parki są znakomicie przystosowane dla zwiedzających. Zaczynając od miejsc wjazdowych, gdzie w dużych budkach mają swoje miejsca randżersi – służby powołane do ochrony przyrody, ale też dla pomocy zwiedzającym. Dopóki turyści są ‘grzeczni’ randżersi są pomocni, jeśli jednak ktoś zdecyduje się zaszaleć, może spotkać się z bardzo zdecydowanym działaniem ;) Są naprawdę niezwykle skuteczni. Proste  :)
Szlaki są dobrze oznakowane (czas pokonania, trudność), w większości miejsca potencjalnie niebezpieczne są dobrze ogrodzone (nie wiem czemu – ale z wyjątkiem, z mojej perspektywy ;)) tych najbardziej niebezpiecznych (Przełom Kolorado jest zupełnie niezabezpieczony, tak samo jak Wielki Kanion; turyści wskakujący na wiszące skały i wychylający się, ale zrobić najbardziej ekstremalne selfi – wcale nie należą do rzadkości…) Proste  :)
Kilkakrotnie w Pakach trafialiśmy na na urządzane przez raandżersów  wieczorne ogniska z pokazem slajdów o dzikiej przyrodzie. Na takich ogniskach można się też nauczyć dlaczego nie karmić zwierząt, nie ścinać drzew, nie zanieczyszczać wody itp. Ale rozrywkowa i integracyjna część jest przeważająca. Pozostaje wrażenie, że randzersi to ludzie prawdziwie zakręceni na swojej pracy, prawdziwi fascynaci przyrody. Proste  :)
Na terenach Parków zazwyczaj są hotele/motele/kampingi, punkty gastronomiczne różnego standard, toalety (zawsze czyste (sic!). Ważnym jest to, że wpływy z ich działalności idą na utrzymanie Parku, nie do prywatnych kieszeni przedsiębiorców. Proste  :)
I jeszcze jedna rzecz – zazwyczaj na terenach Parków nie działa sieć komórkowa, nie wspominając o zasięgu wifi. W schronisku można wypożyczyć krótkofalówki, co wybierając się na szlak, może czasami uratować życie, lub szukać punktu z telefonem alarmowym, których jest naprawdę dużo. Proste  :)
W Parkach jest bardzo bezpiecznie. Ludzie zostawiają na kempingach pełne namioty, spokojnie wędrując nocami. Nie zdarzają się przestępstwa. Przypuszczam, że są ku temu 3 powody: 1) Jednym rodzajem gości są typowi turyści – raczej kulturalni. 2) Wandalom nie opłaca się jechać “gdzieś tam do Parku” – takie miejsca nie interesują tej grupy ludzi. Poza tym drogi wyjazdowe z Parku są nieliczne i łatwo mogą zostać zablokowane przez randżersów. 3) Inną grupą turystów są Amerykanie z dziada pradziada, a ci mają „bzika” na punkcie „amerykańskości”: własne jednostki miary, własny sport (nie piłka nożna jak wszędzie indziej), nawet własna religia chrześcijańska. Do tego flagi umieszczane, gdzie tylko się da. Park Narodowy to część ich „amerykańskości”. Proste  :)
W Parkach Narodowych zwierzęta są nieco oswojone z ludźmi; często można je spotkać przy drodze. Lepiej jednak do nich nie podchodzić ;) No chyba, że chce się mieć do czynienia z randżersami, którzy w takich przypadkach nie są już mili. Proste  :)
Strażnicy dysponują samochodami, wysokiej jakości krótkofalówkami, bronią palną i białą, lornetkami, noktowizorami, łodziami, w razie potrzeby – helikopterami. Z tego co słyszeliśmy, ale też mieliśmy okazję obserwować, zawsze są gotowi do pomocy, są szybcy, profesjonalni. Są niejako symbolem Parku. Proste  :)
Zaskakującym, ale tak niezwykle pozytywnie było to, że dojeżdżając do każdego z parków w radiu włączał się informatory parkowy nadawany właśni przez randżersów (z imienia I nazwiska) – o pogodzie, stanie dróg, otwartych kempingach, gatunkach zwierząt itd. Proste  :)

Wjazd do wszystkich Parków jest płatny – ok 20$, ale można też kupić, I my się na to zdecydowaliśmy, bilet roczny, ok 100 $ I wtedy wszystkie Parki całej Ameryki stoją otworem ;) My, jak to Polacy, od razu zakombinowaliśmy, coby później przekazać bilet naszym znajomym, co ruszyli w podobny objazd po nas – hehe… Amerykanie przewidzieli takie sytuacje ;) Bilet jest imienny. Proste  :)

Bo, wiecie…, jak jest się Amerykaninem…., to większość rzeczy jest prosta  :) Proste  :)

No to może następna notka o dużych miastach będzie, hm…?
Chyba Was zanudzam ;)
Do pisania o ludziach jeszcze nie dojrzałam ;)
« Ostatnia zmiana: Września 06, 2015, 12:22:36 pm wysłana przez agawa »

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1774 dnia: Września 06, 2015, 12:26:19 pm »
Podoba się taki przekaz  :-*
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1775 dnia: Września 06, 2015, 12:35:25 pm »
o nie, nie! wcale nie zanudzasz! nawet moja migrena na chwilę przycichła!
do ichnich parków jestem mega_zachęcona. lubię dobrą organizację.

(a kleszcze tam mają?)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1776 dnia: Września 06, 2015, 12:43:04 pm »
Proste, grunt to dobra organizacja  ;)

i fajne opisane  :)
 
Przypomniały się łod razu horrory i insze filmy fabularne, których akcja odbywała się tamże.

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1777 dnia: Września 06, 2015, 12:46:55 pm »

(a kleszcze tam mają?)

oj  ::(( mają  ::(( zarażone  ::(( Są w Ameryce całe miasteczka dosłownie wymarłe na choroby odkleszczowe. Psikaliśmy się na okrągło, a i tak się zdarzały  >:( Na szczęście nie znaleźliśmy na sobie żadnego już wgryzionego, ale ubrania po wyjściu z lasu otrzepywaliśmy dokładnie. Pomimo upału zawsze długie spodnie, zakryte buty, długie rękawy i czapki…eh…
 
Mirusiu, oj, żebyś wiedziała, co momentami działo się w mojej wyobraźni, gdy prawie nocą schodziliśmy ze szlaków  >:D ::(( :greensmilies-021:

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1778 dnia: Września 06, 2015, 12:48:05 pm »
Ech...., wyobrażam sobie   xhc

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1779 dnia: Września 06, 2015, 01:02:46 pm »
pisz dalej
proste
  :)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1780 dnia: Września 06, 2015, 01:13:31 pm »
super to ciekawe, muszę jeszcze raz powolutku przeczytać , Olek tez się załapie  !:)
 my tylko 6 tys zrobiliśmy w 3 tygodnie i byłam dętka , no ale to była tylko północ. 
 pisz , opisuj , przekazuj przemyślenia , naprawdę piękne to wszystko! :oklaski: :-*
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1781 dnia: Września 06, 2015, 02:47:51 pm »
łee, to nie jadę. poczytam tylko. od czytania na szczęście się człowiek nie zaraża  ;)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1782 dnia: Września 06, 2015, 03:03:37 pm »
Refleksja, która mnie nie opuszcza: Ameryka to kraj, który został zbudowany na kradzieży, oszustwie i zbrodni.

nie byłam w Ameryce, ale mam dokładnie takie samo zdanie!

a konie... jak u szarlotki na fotografiach...

pisz kobieto dalej, bo dobrze się czyta - proste
  :)


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1783 dnia: Września 06, 2015, 03:22:44 pm »
To nawet jest historyczna prawda  ( kraj zbudowany na kradzieży itd.) , zresztą w każdym państwie znajdą się takie przykłady. Faktem tez jest ,że to przeciekawe miejsce .
A cózby powiedzieć o Australii ,którą także chciałbym kiedyś zwiedzić - kraj stworzony  przez  złodziei i przestępcow bo takowych tam setkami  zsyłano ! Każde miejsce ma swoją niechlubną  i wspaniałą przeszłość.
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Agawowy świat
« Odpowiedź #1784 dnia: Września 06, 2015, 04:02:59 pm »
czytałam u Pawlikowskiej o historii australii. nie do końca z tymi przestępcami tak było
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/