Autor Wątek: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki  (Przeczytany 240158 razy)

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #780 dnia: Października 26, 2015, 06:51:36 pm »
Chętnie przyjmę takie życzenia hamaczku.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #781 dnia: Października 26, 2015, 06:57:17 pm »
lulu - zależy co ci dadzą. Przy wszelkich odmianach czerwonej trza być "żołądkowo" ostrożnym. O siemieniu Natalia już napisała.
Ja miałam tak, że po pierwszej straaaasznie mi się żreć chciało, więc pożarłam wielki obiad, a potem...  ::(( noc była długa i pełna wrażeń.
Doradzam więc ostrożność żywieniową na początku, potem sama zobaczysz, jak reagujesz, bo niektóre ludzie mają szczęście i nawet ich za bardzo nie mdli. Życzę Ci znalezienia się wśród tych szczęśliwców  :0ulan:
Słaba będziesz przez pierwsze dni po, obsługa donosząca herbatki/kocyki/żarełko mile widziana :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #782 dnia: Października 26, 2015, 06:59:53 pm »
nie wiem jaki będziesz miała schemat
ale chyba przy każdym dobry krupniczek wskazany :)
parę łyżek przez pierwsze dwa dni ratowały mi życie
pomagała herbatka z cytrynką i herbatka miętowa

wracałam z chemii i do łóżeczka sie pakowałam, starałam sie przespać_przeleżeć najgorsze chwile / w chwilach kontaktu ze światem próbowałam jakiś film na dvd obejrzeć - pamiętam Grease z Travoltą i Oliwią Newton-John  :)

jak dzisiaj cus wyprałaś, to odwieś to jak najdalej od miejsca gdzie będziesz "wracać do żywych" po chemii - nos baaaardzo wyczulony na zapachy

a jak już dojdziesz do się, to masz czas do następnej chemii na Twoje kulinarne sztuki - se wymyśl potrawy z brokułów, natki i inszych warzyw

lulu - kciuki zaciskam coby żyłki sprawowały się dobrze, a Twój organizm był twardy jako i Ty twardą kobitą jesteś
czymaj się :)
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2015, 07:02:35 pm wysłana przez TOJKA »
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #783 dnia: Października 26, 2015, 07:00:33 pm »
Mam zamiar jutro przed chemią pożreć co się da, a później będę delikatnie przekąszać.
Jeśli dobrze usłyszałam to AC.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #784 dnia: Października 26, 2015, 07:04:21 pm »
byle nie wiśniami w spirytusie ;)
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #785 dnia: Października 26, 2015, 07:06:22 pm »
Weź sok do picia i banany,owoce do jedzenia.
Natalia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #786 dnia: Października 26, 2015, 07:10:06 pm »
noooo nie wiem, mnie odrzucało od surowizny
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #787 dnia: Października 26, 2015, 07:10:49 pm »
tak lulu...na chemie trza iść po sniadaniu....coby było czym rzygac w razie cuś  ;D
ja Ci przepiszą leki przeciwwymiotne...to nie czekaj aż Cie zemdli....tylko bierz..........bo będzie za póżno  ::((

u mnie było tak przez pierwszy tydzień po podaniu
na stole przy łóżku stała szklanka z wodą i tabletka przeciwwymiotna naszykowana wieczorem
rano po przebudzeniu połykałam...popijałam....i leżałam jeszcze z 15 minut aż zacznie działać................i dopiero wstawałam
i wtedy było bez sensacji
bo jak se od razu wstałam bez tabletki......to od razu musiałam do kibelka głowe wetknąć  ;D


surowizny nieeee........gotowane jedzenie lekko strawne

2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #788 dnia: Października 26, 2015, 07:14:24 pm »
Ja mam być o godz.13 z minutami, więc to już prawie po obiedzie, tylko, że ja z rana będę wyjeżdżać. Chyba jutro zmienię kolejność posiłków. Rano zjem obiad, a po chemii lekkie śniadanie  xhc
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #789 dnia: Października 26, 2015, 07:17:58 pm »
bardzo dobra decyzja lulu z ta zamianą xhc
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Ewka_79

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1006
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #790 dnia: Października 26, 2015, 07:19:40 pm »
Ja akurat ta nierzygająca (oprócz zeżarcia wody śledziowej zaraz po chemii) i bezmdłościowa. Apetyt miałam jak choler, po każdej chemii musiałam duuuużo jeść szłam spać na 2 godzinki i wstawałam i zaś jadłam.  xhc.
Ale każdy przechodzi to inaczej, jak pisałam dla mnie gorsza była biała bo krzyż napindalał jak sku.......syn  :D. Do dziś czuję.
Apetyt miałam ogromny i jadłam wszystko co było pod ręką. Soczki robione dziennie więc i wyniki krwi ok.
Więc powodzenia lulu, oby ta chemia była łaskawa dla Cię  xhc.
Jedyny minus to te żyły popalone jak baty. W końcu 9 przyjęłam w rękę. Mam nadzieję, że krew w nich jeszcze płynie.
Rak pierwsi lewej potrójnie ujemny G3 -mastektomia podskórna piersi lewej z rekonstrukcją - grudzień 2014
chemioterapia 6xFEC, 3xTaxoter - 21.01.- 31.07.2015
radioterapia - 10.08. - 15.09. 2015
olaparib
profilaktyczna mastektomia piersi prawej i usunięcie jajników - X-WOMEN BRCA1

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #791 dnia: Października 26, 2015, 07:20:24 pm »
noooo nie wiem, mnie odrzucało od surowizny

A ja na drugi dzień jadłam tylko banany i winogrona (znaczy ze trzy kulki winogron i pół banana jako porcja dzienna). NIC innego mi nie wchodziło. Wniosek: każden ma inaczej.
A potem to przychodzą zachcianki gorsze niż w ciąży. Ale na co? - nie przewidzisz :)
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #792 dnia: Października 26, 2015, 07:26:49 pm »
A ja odwrotnie szłam na czczo na chemie ,wcześniej zofran w czopku sobie aplikowałam ,przed podłączeniem właściwej chemii dostawałam zastrzyk w żyłkę przeciw wymiotny i kroplówki szły jakieś 1,5 -2 godziny ,popijałam w trakcje wodę małymi łykami niegazowana ,i gumę miętową żułam ,po dojechaniu do domku jadłam dopiero ale w małych ilościach ,po pierwszej chemii żadnych dolegliwości nie było i apetyt ogromniasty , ale wszystko mi śmierdziało metalem ,ciało ,w ustach itp itd,aha doktor mi tez tabletki na wymioty przepisał oraz na 3 dni Zofran w czopkach,żeby nie było dolegliwości od żołądka osłonowo brałam Prazol.Lulu życzę Ci żebyś przeszła chemie bez żadnych skutków ubocznych i niech Cie nie poniewiera  :0ulan: :-*
ps żadnych surowych owoców i warzyw  nie jadłam przez jakieś 5 dni a później spokojnie ,to na co miałam ochotę ale mało i często
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #793 dnia: Października 26, 2015, 07:28:52 pm »

nie pamiętam czy cos jadłam rano - daaaaawno to było

kulkę winogron ssałam w drugim dniu po chemii
(coby śrubkowy smak zabić)
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2015, 07:30:35 pm wysłana przez TOJKA »
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Powtorka z ... wątpliwej rozrywki
« Odpowiedź #794 dnia: Października 26, 2015, 07:55:35 pm »
nie miałam żadnych inszych smaków w ustach, zawsze jechałam po śniadaniu, w trakcie tankowania jadłam delikatnie no i potem kolację.
przed dostawałam w żyłę przeciw wymiotny i w domciu miałam tabletki które brałam przez 5-6 dni po i jedynie miałam mulenie, największe po pierwszej a potem już małe, tak jak moja onka mi powiedziała że najgorsza jest pierwsza a potem już lepiej
Lulu masz mieć AC jak ja i trzymam kciuki co byś przeszła to tak jak ja  :-*
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia