"dziś jest Twoje Święto"
śp. ks. Zachara (sztywniak taki niby, z samej postawy - ale co przeszedł podczas przesłuchań w Gestapo, dowidzieliśmy się po latach) opisujący nam słowem na przykładzie GOŁĘBI coś_tam_ze_Bożego_Słowa w salce katechetycznej OBOK LO ...i salka była wypchana wtedy tak, że [mmm] dziewczyny siadały na kolanach pocących się z tego powodu licealistów... zapytał mnie, MNIE! młodocianego ornitologa (ten przykład 'gołębiowy'): "czy to jest, młody człowieku, uśmiech sardoniczny?"
I chętnie wdawał się w dyskusje z nami... I nocami się snuł bocznymi uliczkami i zagadywał GRUPKI młodzieży...
[Dziś ponoć Światowy Dzień Uśmiechu = ja się uśmiechnąłem NIESARDONICZNIE - takie tylko wspomnienie mi przyszło jako pierwsze było do resztki łba... = UŚMIECHNIJ SIĘ! Tak, tak, Ty! Teraz!]