Podoba mnie się przepis z czeremchy. Bez cukru, ekstrakcja dobroci alkoholem i już gotowe. Ale wg tego wyjdzie siekiera
Przyglądałam się dziś owocom czeremchy. Troche podjadłam. Niezłe. Jest jeszcze sporo czerwonych, więc ze zbieraniem, trzeba poczekać, ale czemu nie spróbować
No i aronia z miodem wydaje się ciekawa, tylko tu więcej pracy.
Z aronii i antonówek ponoć pyszny dżem. Próbował któraś z Was?