A nie jest to tak czasami, że jak ponownie wszystko włączacie do prądu po tym nocnym wyłączeniu, start tych urządzeń właśnie pobiera bardzo dużo mocy i jest bardzo kosztowny
I, że nawet wyłączanie wszystkiego z czuwania, to ściema, bo ponowny start, to jak wyżej. Tak mi tłumaczono
Perła, jeżeli Twój kryzys jest związany z brakiem piędzy, to powiem Ci, że tylko to brać na wesoło, bo inaczej można się powiesić. Wiem, że nie jest to pocieszające, ale naprawdę nie jesteś w tym osamotniona. I nie myślę tu tylko o sobie