Autor Wątek: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...  (Przeczytany 66146 razy)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #45 dnia: Grudnia 15, 2017, 08:00:08 am »
Madziak włosy odrosną i to dużo grubsze a i niekiedy kręcone ztx ztx Fajne,
Co Ty tak czekasz pogorszenia samopoczucia??? Jak przeszły pierwsze dni to później jest z dnia na dzień lepiej.Ile sztuk  masz tych "witamin"???Ćwicz rękę to bardzo ważne!!! Najlepiej 2-3 razy dziennie po 10-15 minut .
Natalia

Offline madziak

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 91
  • CARPE DIEM
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #46 dnia: Grudnia 15, 2017, 12:22:42 pm »
Nie czekam pogorszenia, tylko wydawało mi się, że objawy po chemii występują dopiero po ok. 7 dniach, dlatego pytam z czystej ciekawości  ::) witamin? Czyli pytasz o chemię? ...4 AC i 12 Paklitaksel...
Rak potrójnie ujemny w ciąży, G3, Ki67 100 %
Operacja oszczędzająca - 11.2017
Chemioterapia 4 x AC i 12 x Paklitaksel - 12.2017-06.2018
Radioterapia - 08/09.2018
Mutacja BRCA1 - 01.2019
Rak tarczycy - operacja 02.2019
Mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją - 05.2019
Adneksektomia - 08.2019

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #47 dnia: Grudnia 15, 2017, 12:32:33 pm »
Tak pytałam o chemię .Odżywiaj się pij soki warzywno-owocowe a wszystko będzie dobrze!!! :0ulan: :0ulan:
« Ostatnia zmiana: Grudnia 15, 2017, 12:41:40 pm wysłana przez Natalia »
Natalia

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #48 dnia: Grudnia 15, 2017, 12:38:43 pm »
madziak po 7 dniach to juz się w zasadzie wydali z organizmu truciznę tzn jej większość....mdłości i inne atrakcje jak są to 1-3 dni
fajnie, że sie dobrze czujesz....ale wiesz, że z każdą chemią organizm słabszy to przy ostatniej może byc gorzej...chociaz wcale nie musi
nie złap tylko jakiegoś wirusa...z dala od kichających i zasmarkanych....jak u kogoś epidemia  ;D to lepiej sie upewnic i nie iść
a teraz święta to może być z tym gorzej
  ;)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #49 dnia: Grudnia 15, 2017, 12:50:00 pm »
dziewczyny gdzieś miałyśmy Poradnik dla pacjentow chemioterapii, nie potrafię znaleźć , a może byśmy tu wkleiły?
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #51 dnia: Grudnia 15, 2017, 01:22:47 pm »
teraz święta to może być z tym gorzej  ;)

czyli bez buziaków i przytulasów :)
W zeszłym roku na Wigilii była u nas piękna ciężarówka i dzielnie siedziała w maseczce, którą uchylała sobie tylko aby coś zjeść  ;D To też taki widoczny sygnał dla mniej przytomnych członków rodziny, coby w ramiona się nie rzucali  C:-)

Offline madziak

  • Grupa początkująca
  • *
  • Wiadomości: 91
  • CARPE DIEM
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #52 dnia: Grudnia 16, 2017, 11:45:42 am »
I mamy zimę znowu :) ...Niech sypie, bo święta bez śniegu, to nie święta  ^-^ ...w czwartek badanie połówkowe synka w Szpitalu Bielańskim, a 2 stycznia kolejny wlew :) ...Niech leci!!! ...
Rak potrójnie ujemny w ciąży, G3, Ki67 100 %
Operacja oszczędzająca - 11.2017
Chemioterapia 4 x AC i 12 x Paklitaksel - 12.2017-06.2018
Radioterapia - 08/09.2018
Mutacja BRCA1 - 01.2019
Rak tarczycy - operacja 02.2019
Mastektomia z jednoczesną rekonstrukcją - 05.2019
Adneksektomia - 08.2019

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #53 dnia: Grudnia 16, 2017, 12:29:40 pm »
czyli święta i sylwester masz lajtowe :)
a w Nowym Roku ....... niech leci :)

a u mnie ani krzty śniegu


operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #54 dnia: Grudnia 16, 2017, 01:49:58 pm »
Z tym słabnącym ogranizmem to nie zawsze. Ja z chemii na chemię miałam co raz lepsze wyniki krwi.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #55 dnia: Grudnia 16, 2017, 02:13:02 pm »
Nie mów Lulu,że chemia dodawała Ci siły.Jakoś trudno w to uwierzyć.
Natalia

Offline renifer

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1536
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #56 dnia: Grudnia 16, 2017, 02:21:48 pm »
Natalia, na ogół człek się jakoś wspomaga podczas chemii, to i wyniki mogą się poprawiać. Poza tym organizm walczy, mój na pewno, bo pomimo że podczas chemii na buraka nie mogłam patrzeć, wątróbki nie znoszę nawet normalnie i ogólnie niezbyt wiele robiłam dla poprawy wyników, te były książkowe przez całe 8 cykli.
Rak piersi przewodowy inwazyjny wieloogniskowy, hormonozależny, HER-ujemny, G1 (T1cN1aM0)
chemioterapia przedoperacyjna:  FEC, Taxotere
mastektomia prawostronna: 05.2014
radioterapia, hormonoterapia (Nolvadex, Zoladex)

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #57 dnia: Grudnia 16, 2017, 02:28:19 pm »
reniferku też tak myślę ,że wyniki mogą się trzymać ,ale nie wierzę żeby podskakiwały w górę z chemii na chemię.
Natalia

Offline TOJKA

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 11077
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #58 dnia: Grudnia 16, 2017, 03:54:10 pm »
Natalio, mi tez podskakiwały od 1 do 3 chemii :)
bo później miałam wieeeeeelki stres i spadły ...
operacja oszczędzająca 2008r
rak piersi przewodowy inwazyjny, potrójnie ujemny, G3
zajęte węzły (ile? wpiszę jak zajrzę do dokumentów ;) )
chemioterapia 6 x AC;  radioterapia
operacja i leczenie w Wielkopolskim Centrum Onkologicznym

Offline lulu

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 8012
Odp: Szczęście maszeruje z tymi, którzy starają się z całych sił...
« Odpowiedź #59 dnia: Grudnia 16, 2017, 06:41:49 pm »
Nie mówię o czasie tuż po chemii, wtedy odporność prawie zerowa a nawet mniej niż zero (białe 0.6). Oczywiście wspomagałam się  sokami i odżywianie  było było dobierane.
31.12.2007 amputacja piersi prawej metodą Pateya
Carcinoma mammae, G2, ER+, PGR+, HER2-
Przez 5 lat kolejno Tamoksifen, Egistrozol, Mamostrol
Po ponad 7 latach rak piersi lewej
21.08.2015 amputacja piersi lewej
ER-, PR-, HER2+++
4xAC i rok Herceptyna