angelowy wątek

[anka21]

no toś popodróżowała:) teraz słodki leń:)

[Mirusia]

[b_angel]

ładny masz kapelutek 

[Mirusia]

To bełło przywitanie 

[b_angel]

dopadła mnie jakaś franca
dycham, kaszlam i głos tracę 
chłop prawi, że to bez to, że zbez czapki chadzam 

na razie kurujem siem herbatkom z imbirem i planuje leżeć dziś leniwie 

[Mirusia]

Kuruj się Janiele

[dani]

Leż leniwie. 

[DanaPar]

Dani, a można nie leniwie
Chyba, że nie samemu

[aquila]

dopadła mnie jakaś franca
dycham, kaszlam i głos tracę 
chłop prawi, że to bez to, że zbez czapki chadzam 

mnie cuś gardzioło zaczyna nawalać, wpierw wypróbuję staropolskich tradycyjnych metod, tj nalewki

w teoryję o czapkach nie wierzę, nie po to se kupiłam naujszniki 

[mag]

jak w czapce chodzić jak 7 stopni ciepłości za oknem??

anioł, leż i się nie ruszaj, jutro też i pojutrze 

[b_angel]

mój stary chodzi

[dani]

Sie nie śmiać, bo ja też popylam w czapce. Się przyzwyczaiłam i nawet polubiłam. 

[agawa]

ja też w czapeczce chodzę  bo lubię, jak mi nie wieje w uszy 

Aniele, ja z infekcji sobie wyhodowałam zapalenie oskrzeli. Dbaj o siebie 

[b_angel]

oj dbam 

[roza3]

eeee tam....to nie od czapki....raczej jej braku
mnie to gadło boli np. łod lodu w koli