o jak dobrze, że jest już jakaś dobra wieśc( RM)
i tak powoli , niech te wszystkie dobre się pojawią a potem tylko leczyć watrobkę antybiotykiem i ma być git! czekamy dalej ( ja z doskoku jestem , niedawno pożegnałam po całym dniu zakatarzone wnuki i ich rodziców, tuz po nich przyjechali Hanusia z Olusiem na weekend )
niestety nie wyrwę się w ciągu tych kilku dni . Sama z nimi jestem ! na razie gramy w Potwory do szafy, chowanego , rysowanie itd. jutro kino spacery i sama nie wiem co. Byle do niedzielnego wieczora! a w poniedziałek od rana wnuki !
wtorek mam oddech!