to ja ten...
bo juz nad tym plakalem i pomyslow mi brakowowalo na to...
poparzony [po czwakroć
] kretem/soda_kaustuczna, wrzatkiem do zalewania don, spalona wiertarka, i sprezyna przytrzymywana....
co z tej dziury fi40wew zem wydlubal byl procz tych 'zmijek' utkwionych, urwanych i splatanych co_to_przepchac_mialy... nie powiem, bo nie lacno przy damach... ;-)
...PRZEPCHALEM!
[chyba... ;p]
DOPISEK: i jak znam zycie zaraz dupnie przegnily korek rewizyjny w piwnicy, ktory zostal mi w palcach przy probie ruszenia... [tak mowie, zeby zapeszyc ;p]