A ja z moim doświadczeniem powiem tak. Nie czekałabym, nie obserwowałabym, tylko dogadała się z lekarzem jak on widzi dokładniejsze sprawdzenie co to jest. Może biopsja, może mammotom? Ja z USG wyszłam z BIRADS2, (dodatkowo była tylko podana wielkość węzła, nie było nawet napisane że powiększony) gdyby nie moja dociekliwość i upór, to ..... Skierowanie na mammografię dostałam po to abym już całkiem była spokojna, że jest dobrze. Dwa dni po mammografii sami zadzwonili i wezwali mnie. Nie straszę, nie mam takiego zamiaru ale lubię mieć pewność.