Amazonka - klub internetowy - rak piersi
Rak piersi => Leczenie raka piersi => Radioterapia => Wątek zaczęty przez: Ania w Lipca 31, 2016, 11:39:36 am
-
Witam. Mam do Was pytanko. Tydzień temu miałam zrobioną symulacje. Pechowo natrafiłam na tydzień upałów. Miałam 6 oznaczeń, zaklejonych plastrami. Niestety ten znajdujący się między piersiami, pod wpływem ciągłego pocenie się zaczął się odklejać i przesuwać między piersiami, kreska rozmawiać no i nie zostało nic.... wszystkie inne są w stanie nienaruszonym. Będzie trzeba na nowo robić symulacje?
-
Jestem pewna, ze dadzą sobie radę. Wystarczy, ze jakiś slad został i chyba jeszcze gdzies indziej to mają już naniesione. Kazdej z nas to się zaciera. Nie ma problemu.
-
Niestety nie zostało nic. Tylko te 5 pozostałych punktów. Ten zmazał się całkowicie. :(
-
Mnie naklejali na oznaczenia jakieś plastry wodoodporne ,na pewno Ania u Ciebie też mają.Poproś będziesz wtedy bez problemów wchodziła pod prysznic.
-
Niby takie właśnie dostałam i okazuje się że wodoodporne owszem ale nie odporne na pot ;)
Naklejki mi dokładnie między piersiami. Przy ponad 30 c niestety dekolt ciągle się pociładnie i ślad zniknął.
A przy okazji jak się czułością po radioterapii. Rzeczywiście duże osłabienie brak apetytu, mdłości i bol? Od początku tak jest? Czy pod koniec?
-
A kto Ci opowiadał ,że tak jest??? Nic nie bolało,nie miałam mdłości ,nie czułam osłabienia.Radioterapia w porównaniu z chemią to "pikuś"!!!
-
Radioterapia to - wręcz zabieg sanatoryjny :) , tak sobie wmawiałam chodząc na naświetlania:) zadnych dolegliwości, zdrowotnych problemów, a miałam dużo i silne radio.
-
Mnie tylko senność ogarniała w drodze z radio do domu, musiałam uważać coby swojej stacji nie przespać.
-
Lekarz mi tak powiedział. No to mnie pocieszylyscie :).Mam mieć 28 sesji .jutro się dowiem w jakich dawkach
-
Jak mnie lekarz tłumaczył działania uboczne radioterapii ( a w naszym leczeniu każda terapia ma działanie uboczne) spytałam dlaczego więc mam mieć radio??? odpowiedział,żeby rak nie powrócił .Resztę podpisałam i nie czytałam.Patrz pozytywnie a resztę "olej".
-
Fakt lista skutków ubocznych jest mega długa, ale ponoć te wymienione wyżej są najczęstsze. Tak mi tłumaczył lekarz. Mam nadzieję że zaczną się pod koniec a najlepiej wcale skoro mówicie że i tak bywa
-
Ja miałam malowane flamastrem i choć bardzo sie starałam, to przed naświetlaniami starła sie jedna z kresek. Przerażona pognałam do doktorki, które je malowała a ona stwierdziła, że to bez znaczenia... ??? Miejmy nadzieję, że u Ciebie też tak bedzie! :-*
-
a najlepiej wcale skoro mówicie że i tak bywa
Bywa, bywa :D
Pod sam koniec troszki (naprawdę troszki) byłam przypalona i trza było jakiegoś panthenolu używać. Ale w tamtym roku, jak żem w Chorwacji była, to też było trzeba >:D
Za najupierdliwszy skutek uboczny ja osobiście uważam brudną szyję xhc
-
a mnie te flamajstry pozwolili od razu zmyć, widocznie nie były już potrzebne
Aniu, ja w czasie radio normalnie pracowałam, rano leciałam na lampy i z lamp od razu do pracy, w pierwszym tygodniu byłam trochę senna, ale raczej to było zmęczenie całą sytuacją + okres, bo potem samopoczucie już było zupełnie normalne; skutki uboczne mogą być odległe, ale póki co, po dwóch latach nic mi nie jezd
-
Aniu, ja w czasie radio normalnie pracowałam, rano leciałam na lampy i z lamp od razu do pracy,
też tak robiłam Aniu, ja jeszcze dojeżdżałam w obie strony :)
Ania nie miałam żadnych problemów
-
Dołączam do tych, co nie miały żadnych przykrych objawów ubocznych, też pracowałam i to b. intensywnie.
Skutki był, ale dopiero po radioterapii, przewlekłe, chyba popromienne zapalenie oskrzeli. Stan podgorączkowy, jakby brak możliwości głębszego oddychania. Ale ja już takie chuchro, jeśli idzie o drogi oddechowe, wielokrotnie w dzieciństwie miewałam ich zapalenie.
Teraz jest wszystko ok. Pozostały tylko kropki po tatuażu, bo nimi miałąm oznaczone pole do naświetlań i z myciem nie było problemu. Kreski mogłam zmyć.
Trzymaj się kochana i nie strachaj, bo nie mam czego :-*
-
A ja oczywiście mam pecha. Dostałam jakiś stan zapalny w piersi. 😣 Jest czerwona i obrzeknieta. Mam temperaturę. Dostałam antybiotyk i radio przełożona ma 10.08 o ile wszystko będzie ok. A kreskę będą malować na nowo bo musi być. Ehhh 😐
-
Aniu nie masz pecha :)
doktory wiedzą co robią, spokojności życzę :-*
-
Aniu, masz szczęście! Ja wpadłam w panike jak sie strała jedna z moich kresek bo słyszałam jak pewnego razu jakaś doktorka się wydzierała, że pacjentka wzieła prysznic i zmyła cała symulację i ze żadnuch naswietlan nie bedzie ::((
-
Co ośrodek to inna praktyka.
Mi zrobili 3 dziary i namalowali różne szlaczki.
Ale od razu powiedzieli, że szlaczki mogę zmyć, bo aparat będzie ustawiany na podstawie tatuaży.
Aniu, nie martw się.
Tak się zdarza, że leczenie może się z różnych powodów przesunąć, ale w końcu to radio się zacznie. :-*
-
Co ośrodek to inna praktyka.
Mi zrobili 3 dziary i namalowali różne szlaczki.
Ale od razu powiedzieli, że szlaczki mogę zmyć, bo aparat będzie ustawiany na podstawie tatuaży.
U mnie było tak samo jak u betty 8)
Centralnie promienie kierowali na tatuaże / takie małe kropeczki / i niczego już nie malowali :)
Aniu dasz radę !!! buziaki :-* :-* :-*