Natalio, prawdziwe jak najbardziej, tylko pytanie jak je przedstawić.
nie napiszę przecież o swoim stanie zdrowia "dobry" i "bez problemów". nie wstydzę się choroby, nie zamierzam niczego ukrywać, ale wjazd na konisiu do sekretariatu, z transparentem nopasaraka w dłoni, wydaje mi się jednak przesadą
nie chcę przeginać w żadną stronę, a obawiam się, że bez konsultacji/przemyślenia tak by to mogło wypaść.
(nota bene, w przedszkolu nic nie wiedzą. tzn wiedzą, że coś jest nie tak, że chodzę na rehabilitację, czasem mam zabandażowaną rękę, ale bez szczegółów, jakoś nie było okazji
ale też nikt mnie nie pytał o mój stan zdrowia, miałam tylko napisać czy mam znaczny stopień, to napisałam, że tak i nawet się nad tym nie zastanawiałam)