Amorku, właśnie pytałam na MG, gdzie jesteś. Już się uspokoiłam, odpoczywasz od fejsa.
Ja nie lubię gotować, wymyślać. Sprawdzone przepisy i prawie żadnych nowości. Diety to nie tylko kłopot dla nas samych (z przygotowaniem) ale i gospodarzy, jeśli udajemy się gdzieś w gości. Chyba, że dieta nie jest restrykcyjna, znaczy można mieć wyjątki.
A z dietą wegańską kojarzy mi się Joasia, ta od motyli. Niestety jej nie pomogła.
Gościłam ją u córki w Niemczech i miałam problem, czym ja poczęstować