no i właśnie... znam już rozkład seriali na różnych kanałach...
bez względu na chęci obejrzałam też kilka
ranyboskie... dno to byłby komplement...
wiecie, jak żem jest mocno niewyspana, to mi się głupawka włącza
teraz leci "Nie igraj z Aniołem"
od razu o bejsbolu pomyślałam...
scena pierwsza - poród
ranyboskie2... czy ten scenarzysta kiedykolwiek widział kobietę w III trymestrze? już nie pytam o bardziej zaawansowane akcje...
no ale ataku śmiechu dostałam, jak przez 3 sceny lekarz płakał, że nie może odebrać porodu, bo przy poprzednim, kilka lat temu, pacjentka mu zmarła... przy piatej scenie jak mu łzy po policzkach ciekły, przestałam liczyć...
no i jak mam spać w tych warunkach...?
chyba mnie nowe koleżanki nie polubią...
tiwik leci ciagle, bo przeca opłacony jest...
na 12 godzin...
róża, jak se załatwiłaś onegdaj to miejsce na korytarzu?
rozważam relokację na parapet