« Odpowiedź #781 dnia: Lipca 20, 2017, 05:02:12 pm »
Ewka, spoko, no wiem ...
dr J. jest chirurgiem onkologiem
ale pacjentka (przynajmniej ja tak mam) potem myśli i zastanawia się nad tym co by było gdyby... choć już przecież czasu się nie cofnie...
Beciu, a skąd wiesz, że to on ma rację i dobrze prawi? jeśli jesteś już tyle lat po wyleczeniu powinnaś się umacniać w tym, że było odpowiednie.
Zapisane
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie- mastektomia na życzenie i 4 AC
luty2007 ,wznowa w bliźnie - 8 mm , hormonozależna
leczenie- wycięcie blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat