Pilot bywał na WSZYSTKICH poligonach w tym kraju.
i jadł to co zabrał ze sobą, UPOLOWAŁ - albo to co na 2 dzień dowieżli i nijak do jedzenia się nie nadawało było
[drugie śniadanie: zapleśniałe drożdżówki? smacznego?]
pil też DOWOZIŁ i b. starał się dowieźć w termosach wojowych cokolwiek zjadalnego chłopakom tkwiącym na punkcie
mecxz, pszam