Ja z innej beczki. Smutnam ogromnie, że mimo brania antybiotyku (który zadziałał rewelacyjnie) dziś byłam na stupkach, ale jakoś dziwnie zimno mi było, gdy wróciłam do domu. Mierzę temperaturę, a tu 38,5. Wszystko łamie.
Nie kaszlę, nie smarkam się i nic mnie nie boli (poza takimi bólami jakie są przy temperaturze).
Czym to wytłumaczyć? Och jak nie ciepię tej mojej słabej natury,
a miałam dziś iść na aerobik