Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2073418 razy)

Offline Basia75

  • Swojaki
  • Wtajemniczona
  • *
  • Wiadomości: 1861
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4620 dnia: Maja 17, 2014, 08:10:02 pm »
A wiecie że w Biedrze som pyszniaste cuksy Disneyowskie?Okrągłe praliny.
I papierki kolorowe niebieskie,zielone,różowe,żółte...Sprawdziłam dokładnie (wielokrotnie  >:D) każdy kolor,w środku tak samo pyszniaste  mnx
Szczęścia nie można kupić.Ale można je sobie urodzić.:)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4621 dnia: Maja 17, 2014, 08:11:22 pm »
  xhc   anioł trza Ci chyba na działkę jechac  ;)

niom
ni mam wyjścia  :0ulan:
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4622 dnia: Maja 17, 2014, 08:24:57 pm »
hamak weź kijki albo rower i w drogę
wrócisz i już nie będziesz gruba  ;)

W taką pogodę???

miejsce i czas: moje mieszkanie przed kwilom
dzwonek do drzwi
otwiera zołza
słyszę głos kolegi młodego - macie wolną chatę?
zołza odpowiada - nie, mama jest w domu
kolega - dzień dobry

 xhc


 xhc
To i tak nic naprzeciwko smsa z pomstą na "starego", który mój syn niechcący wysłał... do "starego" ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4623 dnia: Maja 17, 2014, 08:29:02 pm »
 xhc... xhc...

Dano,
nie ma stracha, że ktoś się nie dodzwoni.
W rodzinie majom po kilka telefonów, rodzice też, tak więc jak nie z tego, to z innego. Tak zdecydowałam już bardzo dawno, albowiem w***ją mnie reklamy, różne zaproszenia na promocje garnków, czy czegoś tam innego...........           Z tego tytułu, pomimo, że płacę, mam wyłączony telefon stacjonarny.
Musam go trzymać z uwagi na tv i neta.
Po prostu nie dało się żyć. Komórka jest dla mnie, dla bliskich i znajomych. Dlatemu komu dam numer ten ma do mnie dostęp i odwrotnie.
Nie ma żadnego ukrytego w tym sensu. Większość moich znajomych tak postępuje. W ten sposób mam spokój od reklam i banków.

A Wiecie, że stał się na rynku normalny proceder sprzedaży bazy danych, przez różne firmy, np. fryzjerów, salony kosmetyczne, itp.. Głównie firmy usługowe.
W tych bazach chodzi o pozyskanie potencjalnego klienta. Tak więc nasze kontakty dla niektórych są cennym łupem.

M. in. dlatego jeśli ktoś mnie prosi o czyjś telefon, nie daję też bez zgody właściciela.


Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4624 dnia: Maja 17, 2014, 08:31:01 pm »
M. in. dlatego jeśli ktoś mnie prosi o czyjś telefon, nie daję też bez zgody właściciela.
To jezd oczywista oczywistość :)
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4625 dnia: Maja 17, 2014, 08:31:58 pm »
Myślisz, że dla wszystkich  ;)
Moja była, na szczęście, szefowa miała zwyczaj żądać numeru telefonu do moich koleżanek i była wielce zaskoczona, gdy się jej odmawiało, bo nie mogło się skontaktować z jego właścicielem w celu uzyskania zgody. Mój też tak dostała  >:(
A jej nie chciałam dawać.
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2014, 08:36:33 pm wysłana przez Mirusia »

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4626 dnia: Maja 17, 2014, 08:42:28 pm »
Mirusiu, a zamiast wyłączenia tel. stacjonarnego, nie możesz zastrzec niełączenie z tel. nieznanym. Te nachalne reklamy zwykle mają nr nieznany.
Stacjonarny tel. jest zdrowszy niż komórki. Jeszcze nie wiadomo ile będzie szkód dla zdrowia z powodu ich używania. Jeśli już korzystamy, to najlepiej nie trzymać przy uchu telefon, nie nosimy przy sercu (najlepiej w torebce).
Nie czytałam o tym nigdzie jest to tylko moje domniemanie. Czy po dłuższej rozmowie, nie zauważyłyście nagrzanego ucha?
Ja odbieram wszystkie telefony. I w zależności od czasu jestem mniej lub bardziej asertywna. Staram się zrozumieć, ze to ich praca. Ale jak poznam głos, to już jestem niemiła. Małżonek założył sobie w komórce spis telefonów z agresywnej reklamy i jak ktoś powtórnie dzwoni, to już nie odbiera.
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4627 dnia: Maja 17, 2014, 08:52:36 pm »
Też się starałam zrozumieć, że to ich rabota, ale najwyraźniej oni mają w głębokim poważaniu moje zrozumienie. Po południu po prostu nie dało się odejść od telefonu, a zwłaszcza, jak jedliśmy obiad. Z reklamami dzwonią też firmy u których wyświetla się numer. Dlatego nie odbieram nieznajomych numerów.

Czasami odbiorę takowe, gdy wiem, że ktoś taki ma do mnie zadzwonić.
Np. z rehabilitacji mają zastrzeżony.
Więc ten Twój telefon pewnikiem, Dano, też bym odebrała, bo wiedziałam, że byłaś w pobliżu  ;)
Ale na przyszłość wolę uprzedzić  ;)
Myślę też, że nie ja jedyna tak robiem.

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4628 dnia: Maja 17, 2014, 09:12:26 pm »
A ja dziś wyprowadziłam na spacer najpierw Gniewka , potem Gniewka z Zuzą, a pod wieczor OLka! Endomondo pokazuje- 19 km! Dobrze ,ze zdążyłam jeszcze zrobić obiad . Mam nadzieję na dobry sen. Jutro czeka mnie powtorka! Tylko przynajmniej  obiad mam już częściowo na jutro!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline roza3

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4908
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4629 dnia: Maja 17, 2014, 09:24:07 pm »
ja też nie odbieram jak pisze zastrzeżony
...ostatnio przez tydzień ..3 razy dziennie dzwonili, żeby mnie ubezpieczyć  ::)
2005-mastectomia piersi prawej, carcinoma ductale invasivum, G II, Bloom II, 13 węzłów usuniętych, w 2 przerzut, chemioterapia, trójujemna
2015-mastectomia piersi lewej-profilaktyczna z powodu brca1

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4630 dnia: Maja 17, 2014, 10:41:35 pm »
u mnie ostatnio problemu nie ma, jakoś rzadziej dzwonią. "nie, dziękuję, jestem zadowolona z tego, co mam, nic nie będę zmieniać" i metoda zdartej płyty wystarcza - to zazwyczaj jeśli do mnie dzwonią i zwracają się po nazwisku. jeśli całkiem obcy, to nie zgadzam się na nagrywanie rozmowy i finito. w zanadrzu mam jeszcze wspólną modlitwę - nie testowałam, ale jak mnie ktoś wkurzy nierozumieniem zwrotu "nie, dziękuję", to nie wykluczam, że na tym się skończy, bo mi się ten pomysł podobuje i wydaje się dość skuteczny  ;)

a tu linki do różnych sposobów  ;)

http://www.hotmoney.pl/nabiezaco/Jak-radzic-sobie-z-telemarketerami-Oto-wasze-sposoby-s32691

http://www.wykop.pl/ramka/1260489/20-sposobow-na-telemarketera-o-ktorych-nigdy-nie-slyszales/
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4631 dnia: Maja 17, 2014, 10:47:28 pm »
A mój małż najczęściej chce dociec najpierw, skąd telemarker wziął jego numer (ewentualnie nazwisko). To skutecznie odstrasza, zwłaszcza, że on to nie celowo, tylko na serio i dość nerwowo robi xhc
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4632 dnia: Maja 17, 2014, 10:47:44 pm »
Eeeeeee........tam, nie odbierasz = nie denerwujesz się.
Mnie zawsze przy tego typu rozmowach gul staj.

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4633 dnia: Maja 17, 2014, 10:50:32 pm »
Mirusiu - spokój przede wszystkim ;D
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #4634 dnia: Maja 17, 2014, 10:50:57 pm »
do mojego ślubnego zadzwoniła kiedyś babka z banku z ofertą kredytu - akurat miał dobry humor- i se z nią rozmawiał z pół godziny, wyytwał o szczególy bardzo dokładnie by na koniec stwierdzić, że nie jest zainteresowany  ::((
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon