SMF - Just Installed!
2. Młodszy zadzwonił ze Szkocji - to pierwszy raz od jego wyjazdu w maju - i paplał długo i o wszystkim, i właściwie ja już nawet nie miałam nic do powiedzenia, a on się jeszcze nie rozłączał i nie rozłączał I tyle dobrego... przeplatanego smutkiem... bo dziś mijają dwa lata, jak Mamy nie ma...
Mamuśka tez jara szlugasy to i poznaje dobrze ten szelest!
Te, Mirusia, dawaj - pojedziem se obie do Holandii, będziem zdrowsze