Czy TU nie można tak po prostu od serca coś napisać, żeby nie dostać"po uszach"
Wiesz nie obraź się dana, ale wydaje mi się że Ty czasami masz monopol na wiedzę i doświadczenie życiowe
Nie obrażam się, ale nie wpycham się tam, gdzie nie słyszy się tego co myślę, a doszukuje się podsumowań, ocen, moralizowania, których wcale nie ma.
Pisać szczerze można, powiem więcej należy, inaczej to całe forum byłoby bez sensu.
Moje pisanie wynika z mojego sposobu myślenia (bez stosowania jakichkolwiek metod przypodobywania się
) dla mnie pociechą (nawet radością) by było, że dzieci są razem z rodzicami i ukoiło by smutek z rozstania i stąd taki post. Co nie znaczy, ze nie rozumiem, co znaczy pustka po rozstaniu z moimi najukochańszymi skarbami (mam ich daleko
).
Jeśli poczułaś się urażona, przepraszam. Powinnam wyraźnie napisać, że byłoby to dla mnie pocieszeniem, ale i tak nie wiem, czy też nie byłoby opacznie rozumiane
Wiem, ze w stosunku, do niektórych osób na tym forum, zakazane jest szczere spontaniczne pisanie, by nie urazić