Autor Wątek: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?  (Przeczytany 2073549 razy)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8401 dnia: Czerwca 01, 2015, 07:41:52 pm »
 ::(( o matusiu, to popłynęły! dobrze, że je wyłowili, ale co się najadły strachu, to ich...

ale za to więcej osób usłyszy o akcji... i być może przyniesie to spodziewane efekty 


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8403 dnia: Czerwca 01, 2015, 09:00:48 pm »
dzisiaj rano jadąc do pracy słyszałam rozmowę z nimi i o nich, jedna mówiła, że właśnie je instruują jak zachowywać się na jachcie,
i wiecie co pomyślałam - że to trochę nieodpowiedzialne płynąć bez żadnego doświadczenia (jedna z pań mówiła, że nigdy nie pływała) po takim morzu jak Bałtyk. Ja dwa razy płynęłam wielkim rejsowym promem w środku lata i rzucało nim jak skorupką, bo był sztorm.Kapitan użył stabilizujących  wysuwanych "skrzydeł", bo tak trudno było opanować wielki prom paropiętrowy.
I tak moje myśli się zmaterializowały :(. Dobrze, żę nic im się nie stało!
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8404 dnia: Czerwca 01, 2015, 09:09:52 pm »
ja bym się nigdy w życiu nie odważyła!
ale widać są odważniejsze kobiety



rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline sasky7

  • Zadomowiona
  • **
  • Wiadomości: 1003
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8405 dnia: Czerwca 01, 2015, 09:21:29 pm »
Koleżanka - ta od kubka z kawą i widokiem na morze - pisała mi dziś o Zjawie IV, którą w piątek widziała w porcie ... i cieszyła się, że mnie tam nie ma (bo wie, żem morski tchórz)

Offline danuta

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3459
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8406 dnia: Czerwca 03, 2015, 02:14:27 pm »
fajnie, że za chwilę długi weekend, ale niefajnie, że w piątek mam kontrolę w Gliwicach i trzy badania do zrobienia. Mam być na drugą zmianę, czyli lekarz przyjmuje od 15-tej, a pierwsze badanie mam o 9-tej :(. Wychodzi, że caly dzień będę w Gliwicach :(, a w domu wnuczek i córka ....
6 x AT
mastektomia 2005
radioterapia
hormonoterapia

Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8407 dnia: Czerwca 03, 2015, 02:47:17 pm »
a ja będę wtedy balkon skuwać...  8)
Danuto, ta druga "jadłodajnia", wiesz, w starej części na parterze, pewnie już ma otwarty taras. trudno, jeśli tego nie zmienisz, to wyciągnij z tego czasu maksimum przyjemności. a więc: taras wśród drzew, książeczka/gazetka, kawka/lody i czas dla siebie  :) i nie myśl o tym, co zostawiasz w domu  :)
rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8408 dnia: Czerwca 03, 2015, 04:50:02 pm »
Metko, skoro będziesz skuwać, znaczy czujesz się lepiej  :)
Danusiu, głupi ten dzień badań  :( Lekarze nie mają długiego weekendu  :-\

Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Natalia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7185
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8409 dnia: Czerwca 03, 2015, 05:39:00 pm »
Danusiu trzymam za powodzenia.Jedyna nadzieja ,że nie będzie kolejek.
Natalia

Offline Monia_Lissa

  • Swojaki
  • Rozeznana
  • *
  • Wiadomości: 440
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8410 dnia: Czerwca 03, 2015, 11:29:06 pm »
Wkurzyło okropnie!
Byłam w Gliwickim I.O. na kontroli. Czekałam 4 godziny, 5-8 minut poświęciła mi lekarka ( nowa) na rozmowę. Nie miałam żadnych badań kontrolnych od 2,5 roku. Dostałam rtg. płuc i mammografię. Dowiedziałam się, że jak wyniki będą w porządku, to się pożegnamy. Gdyby mnie coś niepokoiło, to mam się zgłosić do rodzinnej i ewentualnie do najbliższej poradni onkologicznej. Na moje protesty odpowiedziała, że I.O. jest teraz (wg. pakietu) instytucją leczącą, a  nie profilaktyczną!
Niektóre z Was może nie wiedzą, że nie jestem amazonką. Ja miałam raka nerek, ale tak się zaprzyjaźniłam z amazonkami z pokoiku Izabeli na Onecie, że od 10 lat wędruję z nimi po różach i fioletach...
Nie mam siły na kłótnie z NFZ, ani z udzielną księżną w białym fartuchu, pieprzę ich!


Offline metka

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5558
  • "Spieprzaj, dziadu!" (L.K.)
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8411 dnia: Czerwca 03, 2015, 11:34:26 pm »
no ładnie. ciekawe kiedy nas wypier... w kosmos  ???


rak piersi w czasie ciąży. potrójnie ujemny (TNBC).
stopień zaawansowania T4bN2M0. stopień złośliwości G3.
zajęte węzły chłonne pachowe i podobojczykowe, powiększone szyjne.
chemioterapia AT (Adriamycyna+Taxotere). radioterapia przedoperacyjna.
mastektomia 2011. obrzęk ręki :/

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8412 dnia: Czerwca 03, 2015, 11:44:18 pm »
Niby to jest dla mnie logiczne, że lekarz rodzinny powinien zajmować się pacjentem, trzymać rękę na jego pulsie, ale (!) nasi, niestety, nie są kompleksowo wykształceni i do tego gó im wolno, jeśli chodzi o diagnostykę - dlatego to "pożegnamy się" głupie jest >:( >:( >:(
Monia - nie wiedziałam :)  :-*
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8413 dnia: Czerwca 03, 2015, 11:59:07 pm »
Monia,nie wiem czemu ta lekarka tak Ci powiedziała  >:(
rozmawiałam z moją onką o zielonej karcie i mi wyjaśniła łopatologicznie, nowi leczeni w tym chorym pakiecie po całokształcie leczenia onko wracają pod kontrolę do rodzinnego, a tak jak Ty czy ja do końca jesteśmy kontrolowani przez onki  :)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Coś was dzisiaj ucieszyło, coś wkurzyło, albo zasmuciło?
« Odpowiedź #8414 dnia: Czerwca 04, 2015, 08:58:09 am »
Niby to jest dla mnie logiczne, że lekarz rodzinny powinien zajmować się pacjentem, trzymać rękę na jego pulsie, ale (!) nasi, niestety, nie są kompleksowo wykształceni i do tego gó im wolno, jeśli chodzi o diagnostykę - dlatego to "pożegnamy się" głupie jest >:( >:( >:(
Monia - nie wiedziałam :)  :-*

dodajmy jeszcze ten strach rodzinnych przed pacjjentami ąkologicznemi ;) rodzinni najchętniej by leczyli tylko zdrowych, no, z anginką czy katarem czasami sobie poradzą