jedno mam za sobą, robiłam dzisiaj usg jamy brzusznej i wszystko jest ok, jutro badanie krwi a w lipcu scyntygrafia
wszystko jest OK na dziś
dobrze doczytałem byłem?
[i plan taki, żeby martwić się, przejmować i trapić NA ZAŚ - no można niby, kto zabroni? ;-)]