A ja bym raz chciała spróbować, jak to jest, jak człek nie musi gotować/szykować i do tego zjeść może iść właściwie o dowolnym czasie
Nie musiałoby być 5 gwiazdek, 4 by styknęły
A namiotu jednak nie kupię, bo:
po pierwsze - żeby nie zapeszyć
po drugie - jak kupię, to moje chłopaki w niego zaraz wskoczą, bo właśnie Starszy miał plan nabyć, gdyż co roku w sierpniu jeżdżą na dużą imprezę muzyczną, a dotychczasowy (taki na rurki jeszcze) już tego nie wytrzymał
po trzecie - hehe, ja, stary harcerz, bym dała radę, ale jakoś nie wyobrażam sobie chłopa mego w tem namiocie