I dlatego lubię mówić z Tobą........

[TOJKA]

gdyby to było takie proste, to już bym dawno je wymieniła
baterie są "zaparzone", trzeba siły, ale takiej inteligentnej siły, coby nie złamały się we francuzie 
oprócz tego "talerzyki" muszą być podszlifowane, bo standardowe sie nie mieszczą

[Becia]

taaa... stare odkręcasz... pod warunkiem, że dadzę się normalnie odkręcić 
z niektórymi to nawet chłop ma problem

[lulu]

Są takie cudowne środki jak WD40, psikasz i za chwilkę odkręcasz, można użyć reduktorów i nie trzeba nic piłować.

[TOJKA]

lulu, ale nie da się, rozumiesz  NIE DA SIĘ (WD40 był już stosowany)
znaczy da się, ale musi to zrobić facet_fachowiec
to nie dla laików

reduktory są założone od nowości, ale i tak trzeba było podpiłować (na jakiejś tam frezarce czy inszej maszynie  ) "talerzyki". byłaś u mnie, może nie pamiętasz, ale nie mam wykafelkowanej łazienki tylko obłożona saidingiem wewnętrznym; pod nim mam "łaty drewniane" + ocieplenie - tym samym odległość od rur do baterii jest sporo zwiększona, zostały założone reduktory, ale na saidingu nie można było umieścić normalnej grubości "talerzyka" - nie stykało. Chodzi o to, ze trzeba to wszystko tak odkręcić i założyć nowe, żeby nie połamać/zepsuć/uszkodzic saidingu - nie mam kasy na robienie "nowych" ścian.

[lulu]

A sklep w którym kupowałaś nie ma razem z usługą? U mnie jeśli nawet nie mają w ofercie usługi, to zawsze polecą jakiegoś fachowca.

[TOJKA]

eee no, fachowców to na pęczki, ino trza zapłacić 
a ja kombinuję, coby znaleźć takiego co zrobi za "dziękuję"  bo w tym m-cu mam gaz do zapłacenia (a to więcej niż moja pensja     )

[Parabola]

eee no, fachowców to na pęczki, ino trza zapłacić 
a ja kombinuję, coby znaleźć takiego co zrobi za "dziękuję" 

... a tam za 'dziękuje'      
Nie znasz 'watykańskiej_waluty'    ... za 'bóg_zapłać' może kogoś znajdziesz przy obecnych_rządach 

[roza3]

a ksiądz po kolędzie juz był 

może umi przy bateriach

[TOJKA]

ano jeszcze nie był 

[agawa]

 

[lulu]

Toż z posługą/usługą powinien przyjść 

[Parabola]

      

[suchal]

TOJKA, mój w Poznaniu był wiercić dziury w nowym mieszkaniu bratanka.
Jest okazja żeby ktoś z rodziny z Częstochowy przyjechał i Ci pomógł. Nieraz taki pretekst mobilizuje do odwiedzin.

Gratuluję Ci dotychczasowych wyników badań. Oby tak dalej.

[lulu]

No to do Tojki już blisko, mógłby podskoczyć.

[suchal]

Nie wiedział