Syn zabrał mi komputer na zdalne lekcje... Z pokojów dzieciaków słychać to coś po angielsku, to po hiszpańsku lub coś inszego... Chciałam choć zatańczyć "Jezioro łabędzie" przed kamerką ale córka nie pozwoliła... Żałujemy, że nie mamy już psa
a ze świnką morską to głupio iść na spacer... Mnie bolą wszystkie kości i stawy (chyba po Clarzole) a wczoraj byłam na TK i mnie porysowali. Wracając ze szpitala zajrzałam do apteki aby kupić zasypkę... rzutem na taśmę zdążyłam zanim nadeszła godzina na zakupy dla 65+. W przyszły piątek mam symulację i będę mieć 25 lampek - więc ze śmigusa nici
... Porobiło się... z mężem na dystans 2 metrów, brat na święta nie przyjedzie, spowiedź trzeba odprawić sobie samemu, komunię przyjąć duchowo... wszystko się zmieniło... tylko Chrystus zmartwychwstanie ten sam...