Mojego męża ojciec miał sad. Jak zmarł, to właściwie nikt się tym już nie zajmował. Teść nie żyje już od 30 lat. Sad jest, no może raczej drzewa są. Owocują, nie tak obficie jak kiedyś, ale jabłka są ładne, może tylko więcej robaczywe. Potrafią bardzo długo leżeć. Ich wytrzymałość polega na tym, że to są stare odmiany, nie modyfikowane.