Nigdy tam się nie wygalałam, ani wyrywałam. Moda w tym względzie mnie rusza. Poza tym uważam, że skoro nas tak Bozia stworzyła, to w jakimś celu i nie mam zamiaru poprawiać natury, nawet gdyby to nic nie bolało
.
Dano moja droga ! twoje sądy bywają kontrowersyjne , chociaż ja wiem , że ty po prostu walisz jak czujesz
depilowałam się jak była potrzeba ( teraz wystarcza mi podgalnie , włosięta marniutkie). Pokazanie się na basenie czy plaży z włosami , ba z wąsem wystającym z majtek, to jest obrzydliwe, a zlikwidowanie tego problemu na dłuższy czas właśnie woskiem, to ogromna wygoda. I dzięki Panu Bogu mamy rozum i ludzie wciąż coś nowego wymyślają, by sobie pomoc i ułatwić życie.
Nie chcę być złośliwa , ale też walnę to co mi dusza podpowiada- zachorowałaś, straciłaś pierś - zrekonstruowałas ją narażając się na powikłania i na ból. Też powinnaś przyjąć co Bozia zesłała. Od depilacji woskiem, a takiej operacji to ho,ho hoho, ile dzieli!!!