O niczym...
O 'kurduplach...' jeszcze raz.
"Małego wzrostu, niepozorni, na pierwszy rzut oka łagodnego charakteru, nie zwracają na siebie większej uwagi... Lecz pozory moga mylić bowiem patrzycie na prawdopodobnie najlepszych wojowników od czasów legendarnych Spartan.
Oto słynni nepalscy Gurkhowie, od czasów najazdu Hunów żadni wojownicy nie budzili takiego przerażenia wśród wrogów jak ci kurduple z Himalajów służący od niemal dwustu lat pod brytyjską flagą.
Ta historia zaczyna się na początku XIX stulecia. W latach 1814 – 1816 żołnierze Brytyjskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej natknęli się na niezwykle bitny lud nepalskich górali, którego pokonanie kosztowało ich morze krwi. Po ustanowieniu protektoratu w Nepalu postanowili zjednać sobie to waleczne plemię i zaproponowali im wstąpienie do najemnych regimentów. Gurkhowie również byli pod wrażeniem bitności Brytyjczyków i uznali, że przyjęcie tej propozycji nie splami ich honoru.
Od tamtej pory nepalscy wojownicy brali udział we wszystkich konfliktach zbrojnych, w jakie zaangażowana była Wielka Brytania – od wojen kolonialnych, przez obie wojny światowe, konflikt na Falklandach, aż po współczesne interwencje w Iraku i Afganistanie."
M. in. szturmowali Monte Cassino nie bacząc na straty [prawie połowa zginęła]... "18 lutego 2 bataliony Gurków (Gurkha Rifles) z Królewskiego Regimentu Sussex (wchodzący w skład 4. dywizji) zaatakowały ponownie Monte Calvario („593”) oraz wzgórza „444”, „445” i „569”. Mimo iż zajęto na pewien czas kluczowe wzgórze „593”, jeszcze tego samego dnia na skutek ciężkich strat i ostrzału niemieckiego z okolicznych bunkrów wycofano się. Straty Gurkha Rifles wyniosły łącznie 245 żołnierzy. Freyberg nie miał innego wyjścia jak przyznać, że natarcie się załamało."
Tiaa... Nie bacząc na straty...
"i budiet' aniegdot" (w naj_skrócie):
Nie było chętnych Gurkhów do zaciągu, a sprawa pilna...
Argumenty propagandowe, finansowe, polityczne itd. nie działały. Nijak...
Jakiś cywil, kulturoznawca [...] i odpalił zaproszonym Gurkhom film z desantu. Nieudanego, rozstrzelanego. 80% strat i totalna porażka.
Efekt = masowy ochotniczy zaciąg Gurkhów... :-)
ZADANIE DOMOWE:
Jak nazywa się sławny/osławiony nóż Gurkha?
(se wygóglać i zapamiętać se!
)
GRATIS:
https://www.youtube.com/watch?v=wqJZcpysSzg