Moi tez wesela nie chcieli tylko uroczysty obiad z podwieczorkiem,sami decydują ,sami finansują i rodzice i najbliższa rodzina są ich gośćmi ,prosili żeby pieniędzy ani prezentów nie robić,w podroż pewnie pojada /bo co roku spełniają swoje marzenia /ale nie teraz bo syn prace zmienił i z urlopem musi poczekać /a po przyjęciu udają się do hotelu ,zresztą już od piątku wynajęli sobie tam apartament a my w ich mieszkaniu będziemy urzędować .