o niczym:
"Żona zegarmistrza" - znacie takie pojęcie?
Zapewne nie.
Ale coś zaczyna ganiać z tyłu głowy, gdzieś tam zgrywanie b. odległych pojęć, nieprawdaż? ;-)
Czemu odległych? Bo b. odległe...
[określenie to występuje w bardzo wąskim kręgu = spox]
Kiedyś były sobie rzemieślnicze cechy [takie hermetyczne mafie ;p] m. in. z_najwyższej_półki zegarmistrzowski.
...i funkcja tzw. swatki była też - rodzice się umawiali kogo za kogo by tu wydać lub kto się z kim by tu ożenił - takie starociotkowe agencje pośrednictwa... ówczesne.
Jak zawsze - chodziło JAK ZAWSZE o $
Tylko i wyłącznie! nihil_novi...
Ogląd zegarmistrza nie wymaga zbytniego opisu = siedzi se z lupą w oku, WSOBNY TAK NA MAX, i zbez zerkania sięga po kolejne PRECYZYJNE jakiesik ustrojstwo, odkłada dokładnie na miejsce, sięga po kolejne tuż obok itd, itd, itp...
Nuda...
Czy swatki/ciotki zapodadzą mu kandydaytkę na żonę typu rzucającą mu zakupową torbę NA WARSZTAT z okrzykiem: "słuchaj ty mężu! co ja się dziś dowiedziałam na targu o naszej sąsiadce, tej obok, tej wiesz - dziś ryba będzie - lecę robić, później doopowiem"
Zegarmistrz [...i by nie musiał był być ani Światła, ani nawet/nawet np. Wręcz_karmazynowy.. ;p] by zabrał NAJOSTRZEJSZE z blatu ocalałe narzędzie, zadał kilka precyzyjnych [!] ciosów i czeladnikowi nakazał do rynsztoka zrzucić jeszcze krzyczące to_coś...
Nie słyszałem, głośno nie było też w kronikach cechowych najstarszych- o żonobójstwach w cechu zegarmistrzów [etc]...
Co dowodzi?
Zasadności roli swatki..? ;p
Rozsądności żon - które NIE PODCHODZĄ, kiedy mąż manipuluje, i to z trudem, śrubeczkami 0,2x0,1mm?
[nie sięgnąłem PO ŻADNE I FOGLE najostrzejsze nawet ocalałe narzędzie, ROBOTĘ dokończyłem później i dzięki temu tu klikam
To trudny_czas ferie=remont, ...i ja wszystko qm...]