Też miałam zlecone, ale na bark. Odstąpiłam. Powiedziano mi najpierw,
że do pół roku po leczeniu nie robi się takich zabiegów. Potem usłyszałam, że w ogóle nie powinnyśmy przyjmować.
Ale jest też taka zasada, wybierania mniejszego zła. Tak znowu tłumaczy moja p. rehabilitant. Otóż, gdyby się miało okazać, że słuch Ci siądzie wskutek nie przyjęcia tych zabiegów, to raczej zaryzykowałabym je wziąć. Musisz sama wybrać, pomimo zaleceń takich, a nie innych
To też nie są zalecenia z rodzaju tych: absolutnie nie wolno, tylko raczej: należy rozważyć za i przeciw