Autor Wątek: Trądzik  (Przeczytany 23023 razy)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #15 dnia: Stycznia 28, 2015, 07:54:43 pm »
Ptaszyno,

trądzik różowaty to zupełnie inksza_inkszość, ma zupełnie inne podłoże, jest często nazywana nerwicą naczyń krwionośnych, zupełnie inne leczenie tutaj jest  C:-)

Betty,

przeglądnij jeszcze oferty oriflejmu i i tego drugiego, jak mu tam?, no.....
Może mają coś nowego, co by podziałało.
Ale tak jak pisa aquila, to często błędne koło, niestety.
Też z synowatym przerabialim. Nic prawie nie pomagało. Po prostu musiało samo minąć.
Ale Wy próbujcie, może akurat ładnie zareaguje na coś.
Jeszcze cheba drożdże dobre w tem temacie, no i jak ja pamiętam ze swej młodości bratek.
Powodzenia  :0ulan:, wiem jak to wkarwia   >:D

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #16 dnia: Stycznia 28, 2015, 09:15:50 pm »
tak jak napisała agawa czekolada i ja dodam ostre potrawy ,w ogóle dużo warzyw ,owoców jadłospisie i wody,jeśli są ropne wykwity  potrzebny antybiotyk ,moja córa brała Damelium-pomagało bardzo ,ponadto można stosować wszystkie kosmetyki do trądziku ale bez alkoholu ,moja przemywała tez Afronisem /z apteki/ na zmianę z łagodniejszymi środkami np.ostatnio z Zjajki seria z manuka ,mila tez zalecane środki farmakologiczne od dermatologa ale one są silne w działaniu i jakoś bałyśmy się ich stosować ,właśnie trzeba przez to przejść i minie   :)Ponadto dobra  kosmetyczka wskazana !!!!!
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline betty

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3944
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #17 dnia: Stycznia 28, 2015, 09:35:34 pm »
No wlasnie jestem na etapie szukania tej dobrej kosmetyczki.
Dzieki dziewczyny za wszystkie rady.
Sama pamietam, jak tradzikowa twarz odbiera poczucie pewnosci.
A tu za chwile.gimnazjum itp. itd.

Szukam, dzialam, staram sie pomoc.
Swoja droga co za cholerstwo ten tradzik...
2004 - mastektomia, docinka węzłów, 6 AC, hormonoterapia
2008 - rekonstrukcja (ekspander)
2015 - wznowa: 19 x paclitaxel, wycinka do samiuśkich żeber, wycinka narządów rodnych, 22 naświetlania, hormonoterapia,

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #18 dnia: Stycznia 28, 2015, 09:52:52 pm »
hormonki szleją,Betty moja walczyła 6 lat teraz dopiero lepiej ale do kosmetyczki chodzi i twarz inna ale ciężko bywało ,jeszcze z placami ma problem ale spoko ,jak pojechała 2 razy do Chorwacji wszystkie zmiany skórne po tygodniu zniknęły,najgorsza zima !!!!
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #19 dnia: Stycznia 28, 2015, 10:03:17 pm »
jak pojechała 2 razy do Chorwacji wszystkie zmiany skórne po tygodniu zniknęły
O! Przypomiało mi się, że psiapsiółka miała jakąś lampę i się nią dla zdrowotności gęby opalałyśmy.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #20 dnia: Stycznia 28, 2015, 10:18:49 pm »
hamaczku ale chyba to bardziej o klimat i wodę biega  :)
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #21 dnia: Stycznia 28, 2015, 10:38:42 pm »
Mirusia, trądzik różowaty jest gorszy od normalnego, zmiany naczyniowe są ostatnim, nie uleczalnym stanem, a normalnie
wcześniej wysypuje swędzącymi, czerwonymi syfkami, ::(( ::((  twarz wygląda jak tych panów co nie gardzą żadnymi wynalazkami zawierającymi procenty :'(
dziewczyny dobrze radzą, żadnych ostrych,pikantnych potraw, nul czekolady i słodyczy ::((
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline agawa

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12291
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #22 dnia: Stycznia 29, 2015, 12:01:03 am »
Swoja droga co za cholerstwo ten tradzik...

mówią, że przechodzi po pierwszym razie  bxu  ;D C:-)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #23 dnia: Stycznia 29, 2015, 07:22:05 am »
Mirusia, trądzik różowaty jest gorszy od normalnego, zmiany naczyniowe są ostatnim, nie uleczalnym stanem, a normalnie.................

Znam temat od ponad dwudziestu lat i jakoś sobie z nim radzę.
Chyba już nawet całkiem dobrze.
Dlatego mówiąc, że nie można porównywać obydwu trądzików wiem co mówię  ;)
 
« Ostatnia zmiana: Stycznia 29, 2015, 07:25:41 am wysłana przez Mirusia »

Offline ptaszyna

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 3540
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #24 dnia: Stycznia 29, 2015, 12:31:24 pm »
trzymam kciuki za Ciebie, żeby Ci się udało go pozbyć :0ulan:
miałam farta, po chemii nie ta twarz... :)
rak zrazikowy naciekający częściowo wieloogniskowy, rozproszony  T1N0M0
mastektomia piersi lewej XII 2011, chemioterapia 3 x AC, radioterapia, hormonoterapia

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #25 dnia: Stycznia 29, 2015, 12:37:23 pm »
Mówię przecie, że sobie już dawno poradziłam.



Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #26 dnia: Stycznia 29, 2015, 01:21:25 pm »
Mirusiu a co polecasz na różowaty?
moja madre się z nim męczy, możemasz jakiś patent którego jeszcze nie próbowała (?)

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #27 dnia: Stycznia 29, 2015, 01:42:54 pm »
Aquila,
to zależy, jaki to okres, czy tuż po wysypie, kiedy wszystko jeszcze swędzi i czasami boli, czy już troszkę zaleczony.
Z podstawowych zasad zwłaszcza przy tym czynnym, uważać na gorące potrawy, mocną kawę i alkohol.
Potem można sobie już pozwolić. Mycie buzi zimną wodą, bez wycierania ręcznikiem, to stosuję do dzisiaj.
Tak aby naczynka same się zamykały.
Zero opalania w pierwszym okresie. Potem też już można.
Z kosmetycznych rzeczy, tzw. galwan, tj. w gałeczkach, po prądem, w których są umieszczane zamiennie dwie wit. chyba c i e, jeździmy po buzi, a potem lampa, jedynie niebieska, ściągająca. Chyba 10 zabiegów na jedną turę, zwiększając codziennie dawkę i wydłużając czas lamp.To robimy dwa razy do roku przed okresami bardzo zimnymi i bardzo ciepłymi, czyli wiosna, jesień, aby po zabiegach skóra się mogła wyciszyć.
Brałam też w tych okresach antybiotyk i stosowałam maść robioną w aptece, jak odszukam receptę to Ci podam składniki. Tylko się przypomnij.

Kupę rzeczy zapomniałam, bo teraz praktycznie nie mam z tym problemu.
Trochę kłócił się z moja skórą tamoś, ale jakoś radziłam sobie.

Ogólnie chodzi o to, aby ani dietą, ani czynnikami zewnętrznymi, wiatr, mróz, słońce nie podrażniać skóry.
Doprowadzić do jej całkowitego wyciszenia. Stad to dziadostwo nazywają nerwicą naczyń.
No ale też ma tu znaczenie gospodarka hormonalna.
Ja miałam najgorzej w końcówce ciąży i zaraz po niej.

No i niestety nie ma na to dziadostwo jednego panaceum, a trzeba obcykać te rzeczy, które nam szkodzą.

Offline aquila

  • Swojaki
  • Zakorzeniona
  • *
  • Wiadomości: 4189
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #28 dnia: Stycznia 29, 2015, 05:28:46 pm »
dzięki  :-*
o alkoholu to wiemy, mum zawsze ma wysyp nawet po niewielkiej ilości %%
o tym galwanie muszę poczytać 

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Trądzik
« Odpowiedź #29 dnia: Stycznia 29, 2015, 08:00:03 pm »
Mama musi stosować wszystkie te zasady, obserwować siebie, żeby potem sobie pozwolić powoli odpuszczać. Mnie w okresie wysypu, pamiętam, nawet po gorącej zupie się pogarszało.
A najlepszą, najdłużej trwającą poprawę miałam po galwanie.
Witaminy oczywiście w zastrzykach. Tylko sprawdź, proszę, czy to te które podałam, bo to już tak dawno było, że mogłam zapomnieć. Ale Ty kumate dziecko jesteś  :)
Niektóre kosmetyczki mogą nie znać tej metody. Pytaj tych starszych, które w szkole przeszły, tzw. łóżka dermatologiczne, czyli coś skubnęły (praktycznie) z medycyny.
Mnie właśnie taka pani głównie pomogła, tłocząc mi do łba to co wyczytała i pamiętała ze szkoły.
Życzę mamie powodzenia i dużo cierpliwości, bo to niełatwa walka.
Zwłaszcza, że lekki nawet stresik ma tu w tym okresie wysypu znaczenie.
Na pewno mama robi się od razu czerwona i swędzi ją buzia.
Ale zapewnij, że można sobie z tym poradzić i prawie zapomnieć, jak to u mnie jest od lat.
A pono też to w człowieku siedzi i splot niekorzystnych przyczyn znowu może spowodować nawrót. Och okropne słowo.

No i czytaj, może co innego, lepsiejszego, czego nie znam, wymyślili.

 
« Ostatnia zmiana: Stycznia 29, 2015, 08:08:23 pm wysłana przez Mirusia »