Jeśli narzekasz (lub nie
) to proponuję sprawdzić nalewkę do leczenia tej dolegliwości.
Właśnie ją skończyłam robić, zdegustowałam
Degustacja niczego sobie, polecam smaczna, a na dodatek zdrowa
- 5 białych jaj;
- sok z około 1 kg cytryn;
- 0,5 kg miodu;
-0,5 litra brendy.
Sposób wykonania:
jaja umyć i ułożyć w dużym słoiku lub innym naczyniu,
wycisnąć sok z uprzednio umytych, sparzonych cytryn tak by jaja były w całości przykryte sokiem, jeśli za mało 1 kg, bo cytryny mało soczyste, użyć większej ilości. Pozostawić to na 8 (ja trzymałam 7) dni w lodówce i raz na dzień przemieszać. Po 8-miu dniach przecedzić przez sito, może zostać nieznaczna ilość skorupek i błonki te podskorupkowe, przetrzeć, co się da przez sito, dodać miód i brendy. Wymieszać, zlać do butelek (wyjdzie ok. 1,5 litra). Trzymać w lodówce, przed użyciem wstrząsnąć, bo będzie na dnie osad. Pić codziennie pięćdziesiątkę.
Mam nadzieję, że nie przyczynię się do niczyjego uzależnienie, a tylko do zdrowtności kosteczek