U mnie wczoraj naprzeciwko na dwóch balkonach szło opalanie. Sąsiad z pierwszego - weteran, nie pierwsze słońce w tym roku na klatę przyjmował, ale sąsiadka z drugiego - w strój się przyoblekła, i kapelusz z rondem, i leżak se postawiła, co by było do kompletu.
A dziś ... nie padało na Imielinie, ale na Ursynowie już było mokro.
Wiosna, panie!