U nas w kuchni 2 słoiki: nierafinowany, pachnący, służący w kuchni i do słodkich rzeczy (racuchy, naleśniki) i w łazience: genialny peeling cukrowy z dodatkiem właśnie kokosowego oraz kilkoma kroplami rokitnikowego, jako balsam do ciała, jako odżywka do włosów, jako antyperspirant, a w celach zdrowotnych i ssania i jako wsad do kawy.
nierafinowany do pozostałych smażeń nuggetsów, inszych kotletów, cebulki itp.