« Odpowiedź #1005 dnia: Listopada 24, 2013, 10:48:15 pm »
A poza tym psychoterapeuta nie pitoli ino słucha
Fajna fucha
A poważnie: skoro tak, to mam dwoje świetnych psychoterapeutów: moją psiapsiółkę Agusię oraz... mój samochód (gadam w nim sama do siebie, wyrzucam żale, śpiewam, beczę, a nawet wrzeszczę - oczywiście jak jadę sama
)
Ps. My som u Amorka? Nie u Agawy?
« Ostatnia zmiana: Listopada 24, 2013, 10:49:52 pm wysłana przez hamak »
Zapisane
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)