Autor Wątek: Strzały Amora  (Przeczytany 399261 razy)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1170 dnia: Stycznia 05, 2014, 07:06:15 pm »
Dzięki!  :D W piątek Zuz była u lekarki na ostatnim widzeniu  ;D. Wszystko ok , małe ma około 2800, pokazało język rodzicom. :) Od 23 stycznia ma być już monitorowana codziennie (  o ile wcześniej nie urodzi) ,ale teraz to 37 tydzień. Ma jeszcze plany bo i wizyta u anstezjologa,   okulista   i do dentysta. Proponowałam jej jeszcze kosmetyczkę na poprawę nastroju. Zobaczymy co da się zrealizować, na razie wirusy goni i póki nie przegoni całkowicie, to lekarka zabroniła jej rodzić! ;D OKazało się ,ze zakup na allegro używanego łóżeczka był nietrafiony! >:( Mają jeszcze kołyskę więc , na początek jest gdzie malucha połozyc. A teraz modlitwy o szczęśliwe rozwiązanie!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1171 dnia: Stycznia 05, 2014, 10:52:27 pm »
buziaki urodzinowe dla Zuzy i dla Ciebie Amorku, w końcu przy tym byłaś  ;)

ja ostatnio znalazłam kartkę na której miałam zapisane, co trzeba zabrać do szpitala idąc rodzić, a co mieć w domu (zawinęłam w tę kartkę filiżankę, co ją razem z innymi schowałam do pawlacza ponad 21 lat temu - reszta filiżanek zawinięta w potarganą gazetę "Trybuna Śląska" z 4 grudnia 1992!!!)

kciuki trzymam mocno zaciśnięte!
jeszcze z tydzień i można rodzić, nie?




rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1172 dnia: Stycznia 06, 2014, 09:31:34 am »
najlepszego dla Zuzy i mamusi  :-*,Amorku te wiosenne-jesienne pogody winne złemu   samopoczuciu,a u Ciebie też gorący czas oczekiwania  :D , z allegro tak jest ze nie raz kota w worku się kupuje ,my z allegro to nowe łóżeczko kupowaliśmy ,trzeba było pisać ,własnie dajemy w lokalnej ogloszeniowce o sprzedażny łóżeczka porządnego z szufladą  ,czekamy !!!!!! na szczęśliwe narodziny babciowego Gniewka  :D
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1173 dnia: Stycznia 06, 2014, 09:55:56 am »
Dzieki !:) Zuza lepiej by jeszcze nie rodziła bo  tatuś do towarzystwa  potrzebny ,a  na razie jeszcze się kuruje! Ja chyba ciężko zniosłabym , gdyby miała go zastapic. Zle znosze jej cierpienie!
Madziu młodzi sami sobie załatwiali łóżeczko, ja się nie wtykałam. Niech się uczą! Zuza "wspaniale" także wybrała komodę na której ma znaleźć się przewijak! Będzie musiała na palcach to robic ,albo postawić podnóżek! No cóz, czasami trudno jej cos wyperswadować. Na razie jeszcze nie wie jaka praca ja czeka! :)
Wymysliłam ,ze to nieudane łóżeczko można wstawić do nas ( Olek się zapytał czy ja się spodziewam dziecka???) ;). A przecież byłoby wygodniej mieć łóżeczko jak Młodzi będą chcieli gdzies wyskoczyć no nie??? :D
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Parabola

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 5538
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1174 dnia: Stycznia 06, 2014, 11:31:42 am »
Amorku wstawiaj łóżeczko u siebie, na pewno się przyda  :)
Zuza będzie potrzebowała Twojej pomocy, młodej Mamie trudno się odnaleźć bo karmienie, przewijanie, kąpanie zabiera mnóstwo czasu, a tu trzeba dołożyć zmęczenie po porodzie i ciągłe nie dospanie.
A jak Młodzi będą chcieli zostawić Ci maluszka to będzie jak znalazł. :)
U mnie stoi łóżeczko chociaż Ada się wyprowadziła do Marka, tam mają drugie. Ale prawda jest taka, że jak coś chce załatwić to przywozi do mnie Lolusia, bo druga babcia boi się zostać z maluchem.  :o
listopad 2003 rak piersi prawej carcinoma metaplasticum, carcinoma planoepitheliale  akeratodes.
G-2 T1NoMo trójujemny, zabieg oszczędzający.
6 chemii CMF i radioterapia.
IO Kraków Garncarska

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1175 dnia: Stycznia 06, 2014, 11:42:30 am »
........ Olek się zapytał czy ja się spodziewam dziecka???) ;). A przecież byłoby wygodniej mieć łóżeczko jak.........

 xhc

Offline madzia_61

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7342
  • raz na wozie raz pod wozem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1176 dnia: Stycznia 06, 2014, 04:09:22 pm »
Amorku dobry pomysł  u dziadków łóżeczko, służy na dość długo ,nasz spał w nim ponad 4 lata ,Amorku my tez wszystkiego nie wiedziałyśmy ,uczyłyśmy się /przynajmniej ja /ale moja mama i babcia rzuciły mnie na szerokie wody i nie pomagały ,za to ja córci  przy Franku dużo pomagałam i pomagam ale radzi sobie tez świetnie sama ,oj nauczy się wszystkiego instynkt rodzi się wraz z dzieciątkiem ,moja córką korzystała tez z poradnika http://www.ceneo.pl/47723 ,,są tez dalsze części odpowiednie do wieku dziecka .
Rak przewodowy inwazyjny  G3 , Er i PGR ujemne, Her 2(-) ,T2NOMO
Operacja oszczędzająca 2005 r
Chemioterapia 6 AC  jednocześnie z radioterapią  17 dawek
Brachyterapia 
Leczenie: operacja CO Instytut ul.Wawelska Warszawa
Chemioterapia Szpital WSS -Józefów Radom
Radioterapia-brachyterapia ŚCO Kielc

Offline DanaPar

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 10911
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1177 dnia: Stycznia 06, 2014, 04:15:19 pm »
U mnie łóżeczko i wózek dyżurny są. Wiele razy się już przydały :)
Carcinoma introductale G3: mamotom 22.09.05.
4 x AT
mastektomia + 22 węzły (2 zajęte): 2.01.2006
4 x AC
radioterapia 50,0 Gy w 25 frakcjach
ER-, PR-, HER +++

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1178 dnia: Stycznia 06, 2014, 06:07:43 pm »
TYlko my mamy do młodych około 600m!:)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline b_angel

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 5707
  • przewróciło się, niech leży
    • Amazonka_klub
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1179 dnia: Stycznia 06, 2014, 06:25:25 pm »
oooooooooo to rzut beretem jezd  C:-)
      Ważną rzeczą jest nie to, co się da­je, ale to, z cze­go się ustępuje.   C.R. Zafon

Offline mag

  • SPA
  • Uzależniona
  • *****
  • Wiadomości: 12000
  • Bardzo mi z tego powodu wszystko jedno
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1180 dnia: Stycznia 06, 2014, 06:54:14 pm »
to na bank będą "podrzucać" maleństwo do dziadków_amorków    xhc


rak piersi  potrójnie ujemny (TNBC), zajęty 1 węzeł, mastektomia: 2000, chemia 6xCMF, rekonstrukcja: 2006 i XI 2017 przerzuty do kości i tk. miękkich

Offline hamak

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 9926
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1181 dnia: Stycznia 06, 2014, 07:14:55 pm »
Łóżeczko się przyda nawet jak maluszek przyjdzie do dziadków w zwyczajne odwiedziny i przyśnie :) U moich rodziców stoi po dziś dzień, choć najmłodszy wnuś ma już 8 lat - teraz to jest w nim często niezła zabawa :) Moje chłopaki dorosłe, ale ja też mam na strychu lekkie, poręczne łóżeczko i "gościnną" pościel do niego - przydały się nie raz.
Diagnoza: rak piersi (carcinoma ductale invasium)
Leczenie:
1-sza mastektomia - 2003r. T2, G2, Er (-), Pgr (-), usunięte węzły chłonne, chemioterapia, radioterapia;
2-ga mastektomia - 2011r. T1, G2, Her2 (-), Er (+), Pgr (+), biopsja węzła wartowniczego (-), hormonoterapia (Tamoxifen)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1182 dnia: Stycznia 12, 2014, 01:01:47 pm »
A ja właśnie wróciłam z codziennego leśnego marszu. Wieje dziś okrutnie, wczoraj przynajmniej słoneczko świeciło. Od ponad tygodnia mam lekkie zwroty głowy np. podczas leżenia ,przekręcania w łóżku .Cisnienie tez jakby ciut wyższe( głównie skurczowe - to pierwsze). Jednak nie zaprzestaję szybkich marszow bo to podobno dobrze działa , zobaczymy. Czekam na wyniki badania krwi, pojutrze mam wreszcie EMG - badanie przepływow nerwow czuciowych w rękach. Za miesiąc coroczna kontrola  >:(A dzis refleksje ( błagam zadnych gratulacji) 8 lat temu dowiedziałam się o guzie w piersi.
 Z tej okazji, dodatkowo cieszę się życiem  :), uśmiecham do ludzi i siebie , a jutro zabiorę moją ciężarną ( 17 kg już jej ciązy) do kosmetyczki.  Wczoraj po południu siedziałam z dzieciakami i świetnie się bawiliśmy:) One zawsze mnie rozbawią:) Pilnowałam ich do północy. ( robię świetne pierniczki dla alergikow - jakby ktoś potrzebował przepisu ,mam sprawdzony). Miłego dnia!
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat

Offline Mirusia

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 7138
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1183 dnia: Stycznia 12, 2014, 01:16:52 pm »
Musowo dzisiaj copka na łeb zez powodu tego wietru  ;)

Offline Amor

  • Swojaki
  • Uzależniona
  • *
  • Wiadomości: 12128
  • carpe diem
Odp: Strzały Amora
« Odpowiedź #1184 dnia: Stycznia 12, 2014, 01:24:11 pm »
Ja w takowej od października  do kwietnia  chadzam ( no może częściej w opasce )- tylko taki ratunek przed przeziębieniem !( jak na razie tfu,tfu, odpukać trzymam się)
styczeń2006, rak piersi lewej, przewodowy inwazyjny,T1N0M0,G1,węzły czyste (Her- ujemny) niehormonozależna,leczenie-  mastektomia na życzenie  i  4 AC
luty2007 ,wznowa  w bliźnie - 8 mm ,  hormonozależna
leczenie- wycięcie  blizny, radioterapia , kastracja radiologiczna jajnikow, tamoksifen 5 lat