01.09.1939
[nie trza czytać
]
1. Brak łączności między dowództwami, tajność GŁĘBSZYCH planów obronnych nawet przed d-cami armii i ograniczeniu samodzielności ich działań, absurdalny rozkaz ostatni po wkroczeniu sowietów (nie mogli wiedzieć, że polityczny był ..i jedyny w tej sytuacji);
2. Sukces polskiej dyplomacji z sojuszem z Francją i Anglią - rewelacyjny, fakt bezsporny - Warszawa_cała wiwatowała pod ambasadami sojuszników 3 września... (tylko nas sojusznicy WIEDZĄCY nie powiadomili o tajnych załącznikach paktu Hiltler-Stalin, a wiedzieli... i...)
3.Sojusznicy zamiast bomb (wypowiedzenie wojny przez Francję i Anglię było dla Adolfka szokiem = się bał) zrzucali ulotki ... 12 września 1939 w "Abbeville, Wielka Brytania i Francja [...] decydują o rezygnacji z udzielenia II Rzeczpospolitej pomocy i odwołują ofensywę" (tajne do niedawna - bo WSTYD, nie?
)
Z ich pkt. widzenia całkiem realne zachowanie... = niech Polska zmęczy Adolfka a my się nagotowim = yhyyy, ście się nagotowili...
4. WARUNKIEM udzielenia pomocy przez sojuszników była WALKA. No to i tak została ustawiona obrona POLSKICH GRANIC. CAŁEJ granicy, NA CAŁEJ LINII, bezsensownie!
ABSURDALNIE!
Wystarczy zerknąć na mapę granic II RP...
"Dostaniemy ostro w dupę!" powiedział szefuńcio sztabu.
I dostali... Bohatersko!
5. "Nastroje w Sztabie Głównym 16 września były optymistyczne".
6. Po 2 tygodniach ustały bombardowania i kolumny "pancerne" stanęły ..tam gdzie je dopadł brak paliwa - no i choćby bomb czy amunicji - też brakło... Adolfek prosił i pytał Stalina od 1 września:"czemu nie ruszasz od wschodu zgodnie z umową?" - Albo brak odp. albo że JESZCZE NIE GOTOWI
= Rozpętaj Alfi zawieruchę, będzie na Ciebie
7. Stalin zobaczył, że Alfi się wyportkował a tu na kresach mobilizacja taka, że uch..! - no to pomógł "w obronie obywateli Zachodniej/Wschodniej Białorusi i Ukrainy na trupie Bękarta Traktatu"... I ruszył...
Jakoś tak - nie upieram się.