A ja właśnie nasmażyłam stos naleśników, niezdrowych, z białej mąki i jajów
, ale się Młodemu krokietów zachciało, "oszukany" farsz zrobił, to proszę uprzejmie
No i teraz mogę spokojnie zasiąść do... roboty
A w międzyczasie trochę się martwię, bo mój Tata jutro idzie do szpitala, będą mu wszczepiać stymulator serca...
Niby nic, niby zabieg niegroźny, nawet w znieczuleniu miejscowym, ale człek lata swoje ma i... widzę, że boi się jak cholera...