A ja widząc fanatyka, uderzam w najczulszy punkt, w zależności od wieku fanatyka, w dzieci, albo we wnuki, mówiąc, zobaczymy za kilka lat jak twoje dzieci/wnuki podziękują wam, jak nie będą mogli wyjechać za granicę, tak jak my kiedyś, jak nie będzie w sklepach towarów, nawet na kartki, bo bez współpracy stoczymy się na dno, jeszcze niżej niż Korea, bo Koreę, to chociaż Chiny wspierają, a od naszych przywódców wszyscy się się odsuną.