bardzo mnie ta informacja przytloczyła, dzsiaj mój mąż wciąż b.cierpi, nie ma jednoznacznaj diagnozy, bierze antybiotyki kobyły rzadko stosowane, kobyły p.grzybiczne. kupę płukanek, maści, efekty są b, marne - dwie wybitne lekarki -jedna z bb, druga z k-c z hematologii
twierdzą, że chore jelito, w którrym znależli mu 1,5 cm polipa tak sieje na cały organizm, zabieg ma mieć w szpitalu 16.10. Jak ma wytrzymać nie wiem, bo cierpi okrpnie i modlę się, żeby szybkozleciało i mogli mu to usunąć bez problemu i w najmnije inwazyjny sposób, potem będę błagała SIŁY wyższe i WAS o wsparcie.Piszędziwnie, bo zaźyłam prawie całatabl,stilnoxu i jeszce nie śpię, a powinnam,lekarkA Z BB SUPER SPECJALISTA PULMONOLOG, ALERGOLOG I nasza b.dobra zanajoma dziś dzwoniła jakie postępy tych lekow- minimalne są, była rozczarowana, od jutra jeszce coś mocniejszego
ciężko....jego choroba trwa od 12.09 z bólem, uszkodzoną jamą ust., teraz jeszcze gardło, szczęki, no i jest b. słaby;CRP 24,2
OB 44, MAŁO LIMFOCYTÓW, DUŻOGRANULOCYTÓW, MALO ŻELAZA. Oglądała go rodzinna 2 x, laryngolog - powiedział,że to żołkowo-jelitowe, dr alergologii i pulmonologii, telefonicznie kosultujemy z dr hematologii z K-c z inst.Hematologii....nic na peno nie wiemy...
a on walczy codziennie, conocnie z bólem