achh zapomniałam.. mnie od razu wyświetla - już wrzucam artykuł
Antypsychotyczny pimozyd może być skuteczny również w leczeniu szczególnie agresywnego raka piersi – informuje czasopismo „Oncotarget”.
Leki antypsychotyczne służą zasadniczo do leczenia psychoz, schizofrenii, tików, niekiedy depresji. Wiadomo jednak, że mogą mieć także właściwości przeciwnowotworowe. Niektóre badania wykazują zmniejszoną zachorowalność na nowotwory wśród osób ze schizofrenią.
Brytyjski zespół profesora Mohameda El-Tanani z University of Bradford we współpracy z Queen's University w Belfaście oraz Uniwersytetem w Salamance jako pierwszy zbadał, w jaki sposób jeden z tych leków – pimozyd – działa przeciwko najtrudniejszemu do leczenia potrójnie negatywnemu rakowi piersi. W jego przypadku obecnie stosowane środki są mało skuteczne.
Badania prowadzono na myszach, którym wszczepiono komórki potrójnie negatywnego raka piersi. U gryzoni, którym podawano pimozyd, rozmiary guzów były o 65 proc. mniejsze, zaś ich liczba – niższa o 61 proc. Lek zapobiegał także przerzutom – u leczonych nim myszy było ich w płucach o 94 proc. mniej. W badaniach laboratoryjnych pimozyd w najwyższej dawce zabijał 90 proc. komórek nowotworowych i tylko 5 proc. zdrowych. Oprócz komórek raka piersi okazał się skuteczny również przeciwko komórkom najczęściej występującego (około 80 proc. przypadków) nowotworu płuca – raka niedrobnokomórkowego.
Jak wykazali naukowcy z Bradford, lecznicze działanie pimozydu ma związek z hamowaniem białka Ran-GTP, znanego z ułatwiania wzrostu guzów i tworzenia przerzutów. Ogranicza on również produkcję białka VEGFR2, dzięki któremu do nowotworów dopływa odpowiednia ilość krwi, zapobiega wytwarzaniu enzymu związanego z przerzutami oraz powstawaniu miofibroblastów – komórek wspierających rozwój raka. Jako lek już zatwierdzony użytku pimozyd w krótkim czasie mógłby trafić do badań klinicznych. (PAP)