Opinię oczywiście wyślę
Powiem tak: nie podoba się łączenie 21 dni z 10 - cioma urlopowymi
Ciekawa jestem, co na to TOJKA?
Wiem, że jest taki, a nie inny zapis (że jedno i drugie nie może przekraczać
łącznie 21 dni),
ale mnie tłumaczono w kadrach, że to nie jest łącznie, bo też w ten sposób to interpretowałam.
Nie "przepracowałam" tego, bo nie byłam w sanatorium. Korzystałam jeno z 10 dni urlopu (dodatkowego) i wyjść na reh. (nie mylić z 21 dniami, bo to jest w ramach tego co nie można załatwić w godzinach pracy).
Ciekawam jednak jestem, co na to koleżanka
Zakładam, że nie należysz do tej grupy pracowników (sędziowie, urzędnicy służby cywilnej), którym nie przysługuje ten dodatkowy 10 dniowy urlop?
Wydaje mi się, że moja opinia nie traktuje tego tematu, ale jutro wyślę
Jeszcze dodam. Korzystaj z telefonu do PIPU.
Oni mają obowiązek udzielać odpowiedzi, a zakłady pracy stosować się w sposób właściwy do przepisów, czyli też do pipowskich interpretacji.
Jest to nasze prawo do zadawania pytań i nie należy tego źle kojarzyć